Dla mnie każda podróż jest skarbnicą nowych doświadczeń, nowych widoków, zapachów, smaków i dźwięków. Każde miejsce kojarzy mi się z jakimś konkretnym perfumem, zapachem żelu pod prysznic, który akurat zabrałam ze sobą, z aromatem świeżych wypieków w piekarni koło hotelu, ze smakiem potraw, których spróbowałam, z kolorami, wzorami charakterystycznymi dla danego miejsca i wreszcie z muzyką, którą posłyszałam. Z muzyką, którą grali w każdym barze przy śniadaniu, czy popołudniowym cappucino. Z muzyką, którą słyszałam w radiu podczas wycieczek autem lub autobusem, z hitami z imprezy, z zakupów, czy z głośną muzyką na plaży…
Jest taka noc w roku, kiedy spełniać się mają wszystkie nasze marzenia: noc San Lorenzo. Sycylijczycy i chyba ogólnie Włosi bardzo w to wierzą. Noc ta nadchodzi wielkimi krokami. Już w tym tygodniu deszcz spadających gwiazd zaleje niebo. A Włosi wylegną z domów, aby na nie „polować”, bo podobno spełniają one najskrytsze marzenia…
Jak co roku, 10 sierpnia odbędzie się jeden z najważniejszych eventów kultowej sycylijskiej winiarni DONNAFUGATA – CALICI DI STELLE. W największych winnicach firmy, w miejscowości CONTESSA ENTELLINA odbędą się nocne zbiory winogron otwarte dla publiczności. Warto się tam udać, aby przeżyć być może najciekawszą w życiu noc spadających gwiazd.
SALINY W TRAPANI to miejsce, gdzie morze styka się z niebem. Podczas podróży do Trapani powinniście koniecznie zobaczyć to bajkowe miejsce. Szczególnie w czerwcu i w lipcu, kiedy to saliny ubierają się w pastele. To tu znajdziecie różowe morze i wspaniałą grę świateł…