Favignana jest przepiękną wyspą na Morzu Śródziemnym. Wyłania się z niego u wybrzeży Trapani, na zachodniej części Sycylii, w towarzystwie dwóch innych wysp – Levanzo i Marettimo. Razem tworzą Archipelag Egady. Każda z wysp jest jednak inna, każda cudna na swój sposób. Jednemu serce kradnie Marettimo, innemu Levanzo. Moje serce skradła Favignana…
FAVIGNANA – OD KOZY PRZEZ SUSZARKĘ PO MOTYLA
KOZA
Nazwa Archipelagu Egady, w skład którego wchodzi Favignana, pochodzi prawdopodobnie od łacińskiego słowa Aegusa lub greckiego Aigousa. Egusa było też antyczną nawą wyspy. Znaczy to tyle, co „ta, która ma kozy”. Ciekawe ile tych kóz (czy kozic) żyło kiedyś na wyspie. W dzisiejszych czasach wcale ich nie ma (w przeciwieństwie do Marettimo). A jeśli już to tylko te udomowione, ukryte gdzieś za płotami. Lub te długonogie, które hasają dziko po wyspie w krótkich spodenkach czy sukienkach mini 😉
W literaturze można spotkać jeszcze kilka innych nazw, pod którymi była niegdyś znana Favignana: Aponiana, Katria, Gilia. Arabowie znali ją jako Djazirat ‘ar Rahib, czyli „wyspa mnicha„. Podobno w zamku Św. Katarzyny, który do dziś góruje nad wyspą, żył sobie kiedyś bowiem jakiś mnich.
SUSZARKA DO WŁOSÓW
Sycylijczycy nazywają wyspę FAUGNANA. To imię pochodzi od słowa Favonio, czyli ciepłego wiatru zwanego po polsku fenem (w Tatrach halnym). Po niemiecku to po prostu Föhn, czyli „suszarka do włosów„. Jest to bardzo trafna nazwa dla wiatru, który jest tak ciepły, że w mig suszy pranie i sprawia, że tuż po wyjściu z wody jesteśmy od razu tak susi, iż wydaje się nam, jak byśmy w niej wcale nie byli. Ale na taki wiatr trzeba trafić. Favignana leży bowiem w miejscu, gdzie wiatry zmieniają się nawet kilka razy dziennie.
MOTYL MORSKI
Są dziś również osoby, które nazywają wyspę MOTYLEM MORSKIM. Cóż za romantyczna nazwa!!! Jej inicjatorem był prawdopodobnie malarz Salvatore Fiume. Mnie się jego wyobraźnia bardzo podoba.
Wielu się zastanawia, co Favignana ma do czynienia z motylem. Ale tak Kochani, ma i to ile!!! Nie można tego zrozumieć, dopóki nie wzniesie się człowiek ponad wyspą. Lądowanie na lotnisku w Trapani Birgi ma do siebie również tyle dobrego, że prawie zawsze przelatuje się nad Favignaną. I wtedy naszym oczom ukazuje się ON – motyl, który siedzi sobie na morzu. Kto widział, ten wie. Wyspa jest bowiem zbudowana w sposób dość specyficzny. Na jej środku wznosi się małe pasmo górskie, a po jej obu stronach nizinne połacie. Góry są więc odwłokiem motyla, a niziny jego skrzydłami.
Ja kiedyś sobie jeszcze zamieszkam na jej wschodnim skrzydle. Wtedy na pytanie „Gdzie mieszkasz?” będę mogła odpowiadać: „Na morskim motylu”. Jakie to fajne.
Fot. Od motyla przez różnej maści kozy po suszarkę – konkludując wychodzi chyba jednak na to, że wygrywa motyl!∗
GDZIE ZNAJDUJE SIĘ FAVIGNANA
Wyspa FAVIGNANA należy do grupy archipelagu wysp zwanych WYSPAMI EGADZKIMI lub EGADY (po włosku Isole Egadi lub po prostu Egadi).
Wyspy Egadzkie leżą na terenie basenu Morza Śródziemnego – między Morzem Tyrreńskim a Cieśniną Sycylijską. Są one oddalone ok. 7 km od wybrzeży Trapani i Marsali.
Największą z Wysp Egadzkich jest właśnie FAVIGNANA. Jej powierzchnia wynosi 19 km², a długość wybrzeża 33 km.
CO MA W SOBIE SPECJALNEGO TA FAVIGNANA
Favignana jest miejscem magicznym. Nie jestem niewątpliwie pierwszą osobą, która zakochała się w niej na zabój. Decydując się na jej zwiedzenie ryzykujesz, że będziesz chciał/a tu wrócić po raz drugi, trzeci, setny…lub zostać już na zawsze!
O zamieszkaniu na Favignanie marzę, odkąd zobaczyłam ją po raz pierwszy. Było to 12 lat temu. Wtedy nigdy wcześniej o niej nie słyszałam. Wszystko zaplanował mój mąż i moja szwagierka. Kupili bilety i powiedzieli:
Jutro płyniemy na Favignanę.” – „Ok! Zwał jak zwał, płyniemy!” – odpowiedziałam.
Rano obudziłam się ze straszną migreną. Czułam się naprawdę źle. Już myślałam, że będę musiała zrezygnować z wycieczki. Ale ich opowiadania o wyspie były tak entuzjastyczne, że koniecznie chciałam tam popłynąć. Co istotne, szwagierka – pielęgniarka – zaaplikowała mi dwa zastrzyki i pojechaliśmy. Na wodolocie było mi niewesoło. Kto cierpi na migrenę, ten wie, o czym mówię. Po wyjściu na świeże powietrze było mi lepiej. Przyczyniły się też do tego prawdopodobnie widoki, które rozpościerały się przed moimi oczami już w porcie.
UZDRAWIAJĄCE WIDOKI
Człowiek wysiada sobie z wodolotu czy promu i widzi błękitną zatokę z małymi niebieskimi, białymi i czerwonymi łódkami, rybaków naprawiających swoje sieci i sprzedających świeże ryby i górę ukoronowaną zamkiem, która wyrasta z tego malowniczego portu rybackiego. Błękitne morze jest odcięte od góry w kolorze cappuccino pasmem białych domów z niebieskimi okiennicami. I jak tu nie poczuć się lepiej!!!
Po wyjściu z portu poszliśmy do miasteczka i wypożyczyliśmy rowery (wszystko o wypożyczeniu rowerów przeczytasz poniżej). Przed startem wypiliśmy jeszcze kawkę i zjedliśmy rogaliki, z których wyływał przepyszny krem pistacjowy.
Było mi coraz lepiej.
Ale dopiero, kiedy wsiedliśmy na rowery, kiedy poczułam we włosach i na skórze gorący wiatr favonio doznałam jakiegoś olśnienia! Ból głowy znikł! Jak ręką odjął! Moje emocje skupiły się na czymś innym: na kolorach i zapachach tak intensywnych, że nie sposób przejść obok nich obojętnie.
Niebo było intensywnie błękitne – Włosi by powiedzieli, że miało kolor azzurro. Białe domy na jego tle raziły aż w oczy. Były one doskonałym tłem do niebieskich okiennic, intensywnie różowych krzewów bugenwilli i czerwonej ziemi.
Jechaliśmy tak sobie przez wyspę. Naszym celem była zatoka Cala Rossa. Wszystko było takie piękne. Drogi puste, bez aut. I do tego to uczucie wolności! A poźniej ujrzałam do tego wszystkiego jeszcze morze – morze o tysiącach odcieni niebieskiego. No i przepadłam!!! Zakochałam się po same uszy!!! Miłość od pierwszego wejrzenia! (Ja w nią wierzę, bo zakochałam się tak w życiu kilka razy.)
KILKA PRAKTYCZNYCH INFORMACJI O WYSPIE FAVIGNANA
ILE DNI POTRZEBA NA ZWIEDZENIE WYSPY FAVIGNANA
Favignana jest małą wyspą, w związku z czym wystarczą dwa dni, aby zobaczyć ją ze spokojem w całości.
Na skuterze lub elektrycznym rowerze i bez delektowania się chwilą wystarczy nawet jeden dzień.
Wyspę powinno się jednak objechać dookoła, ponieważ dopiero wtedy można zrozumieć jej magię i moc. Z każdej strony jest ona inna.
MIASTECZKO
Tuż przy porcie znajduje się jedyne miasteczko na wyspie. Liczy sobie ono obecnie około 3300 mieszkańców. Zimą jest ich mniej, bo większość z nich ma również mieszkania w Trapani. Starsze dzieci chodzą tam do szkoły, bo na Favignanie jest tylko przedszkole i szkoła podstawowa (scuola materna, scuola elementare i scuola media). Jest też wiele osób, które pracują na lądzie. Dlatego, aby nie ryzykować, nocują one w Trapani. Szczególnie w okresie zimowym, kiedy jest sporo sztormów i czasem wodoloty nie jeżdżą przez kilka dni. Wyspa jest wtedy praktycznie odcięta od świata.
Latem wyspa zapełnia się nie tylko turystami z każdego zakątku świata, ale i też miejscowymi, którzy mają na Favignanie letnie domki i przeprowadzają się tam na całe wakacje.
Miasteczko słada się z portu, dwóch placów, jednej głównej ulicy i całego labiryntu bocznych uliczek. Zgubić się tam raczej nie można. Niby takie małe, ale za każdym rogiem kryje w sobie coś pięknego.
Widok na cały port na wyspie Favignana
Pierwszy plac, który spotykamy na wyspie Favignana po wyjściu z portu – Piazza Europa
Drugi plac na wyspie Favignana – Piazza Matrice – czyli plac z głównym kościołem
PLAŻE
Najbardziej popularną stroną wyspy jest niewątpliwie jej wschodnie skrzydło. Dlatego to właśnie tam udaje się większość turystów. Tam znajdują się bowiem najpiękniejsze plaże nie tylko samej Favignany, ale i też całej zachodniej Sycylii. Ja bym się nawet pokusiła o stwierdzenie, że są to jedne z najpiękniejszych plaż na świecie… A trochę ich już do tej pory widziałam…
Morze ma tu kolor błękitny, miętowy, turkusowy, lazurowy… Tylko gdzie niegdzie jest ono poplamione modrakiem czy granatem.
Woda jest tak czysta, że ma się wrażenie, iż na Favignanie są latające łódki. Tak, tak! Wyspa jest bardzo baśniowa: motyle, długonogie kozice, latające łódki… Kiedy jest piękny, słoneczny dzień i słońce odbija się w wodzie o śnieżnobiałym dnie, wydaje się, że łódki są zawieszone poprostu w powietrzu.
Do najpiękniejszych zatok na wschodniej części wyspy należą zdecydowanie CALA ROSSA, CALA AZZURRA i BUE MARINO.
Zachodnie skrzydło Motyla jest bez wątpienia mniej turystyczne. Nic w tym dziwnego. Morze ma tam całkowicie inny kolor. Jest ono modrakowe, granatowe, kobaltowe, szafirowe, ale nie błękitne. A to właśnie lazury przyciągają spragnionych morza turystów. Nie znaczy to jednak, że nie warto tam jechać. Kąpiel po tej stronie jest co prawda mniej atrakcyja, bo wybrzeże jest pokryte prawie w całości ostrymi skałami, ale widoki są super. I do tego są jaskinie, widok na Marettimo, zachody słońca, cisza, spokój, puste plaże…
Cala Rossa – dla mnie plaża nr 1 na Zachodniej Sycylii
Cala Azzurra – dla mnie nr 3 w osobistym rankingu plaż na Zachodniej Sycylii
Bue Marino – przepiękna zatoka na wschodnim skrzydle morskiego motyla
NAJPIĘKNIEJSZE PLAŻE NA ZACHODNIEJ SYCYLII
WSCHODNIA CZĘŚĆ WYSPY CZYLI LAZURY
Jeśli masz do dyspozycji tylko jeden dzień, nie zastanawiaj się i jedź zobacz tylko najpiękniejsze zatoki. W tym wypadku polecam Ci szlak wschodni. Tam:
- nacieszysz oczy błękitami, lazurami i turkusami
- zobaczysz latające łódki
- wykąpiesz się w krystalicznie czystej wodzie
- zrobisz wspaniałe fotki na INSTA czy inne social media
Możesz skorzystać z mojego szlaku po obu częściach wyspy i objechać wszystkie zatoki (w kolejności od strony miasteczka) lub wybrać tylko te NAJ.
Na wyspie Favignana znajdują się aż 2 z 10 najpiękniejszych plaż w Trapani i w okolicach. KLIK
Moje 3 MUST SEE na Favignane to:
- CALA ROSSA
- CALA AZZURRA
- BUE MARINO
No to co??? Wskakuj na rower lub skuter i jazda!!! Jedziemy razem na podbój wyspy!!!
Naszą wycieczkę zaczynamy tuż przy porcie – na LUNGOMARE DUILIO. Pojedziemy wzdłuż całego wybrzeża i poznamy kolejno wszystkie zatoki.
CALA GRAZIOSA
Pierwszą zatoką, którą możemy podziwiać z promenady nadmorskiej jest CALA GRAZIOSA. Znajduje się ona niedaleko od portu, dokładnie naprzeciwko Trapani. Jest stąd dlatego doskonały widok na Erice.
Woda jest tu dość płytka, dopiero po jakimś czasie staje się głęboka. Wszystko zależy jednak od dnia, a głównie od wiatru. Co istotne, do kąpieli potrzebne będą buty – wszędzie są skały.
Cala Graziosa z widokiem na Trapani i Erice
CALA SAN NICOLA
Jadąc dalej kierujemy się na SAN NICOLA. Są oznaczenia, więc nie powinno być problemu. Po drodze mijamy piękne domki z kolorową śródziemnomorską roślinnością, wybrzeże, na którym zauważyć można od razu efekty wydobycia tufu, aż w końcu dojeżdzamy do cmentarza. Znajduje się on praktycznie przy samej zatoce SAN NICOLA.
Tu jest zarówno plaża kamienista, jak i kawałek plaży piaszczystej. Godny uwagi jest fakt, iż można tu też wypożyczyć leżaki i parasole słoneczne oraz kajaki, łódki czy sprzęt do nukrowania lub windsurfingu. Jest też bar, gdzie można coś zjeść lub wypić.
W tej zatoce od zawsze zostawiano małe łódki rybackie. Był to pierwszy port na wyspie już za czasów punickich. Cumowały tu też niegdyś łodzie – LE VARCAZZE – służące do połowu tuńczyków.
Przy zatoce jest też mała grota, w której widoczne są graffiti z epoki paleotitu i neolitu. Wtajemniczeni mogą się tu też wykąpać w gorących źródłach. Jeśli spytasz miejscowych, prawdopodobnie zdradzą Ci gdzie.
SCALO CAVALLO
Po drodze do kolejnej zatoki mijamy przepiękne wyspiarskie wille z rajskimi ogrodami. Warto do nich zajrzeć ukradkiem. Widoki są wspaniałe: białe domy, niebieskie okiennice, zielone palmy i kaktusy, kolorowe kwiaty na tle błękitnego morza – wszystko jak z obrazu.
SCALO CAVALLO jest otoczona sporym placem i tarasem widokowym. W lecie dojście do morza jest łatwiejsze, gdyż skały są suche, a poziom wody niższy. No chyba, że właśnie jest jakiś niekorzystny wiatr, który nie pozwala na wejscie do morza, gdyż fale i prądy są zbyt mocne. Zdarzyć się to może wszędzie na wyspie, ale dobre jest to, że kiedy np. tu jest wzburzone morze, można się spokojnie kąpać np. w Lido Burrone (przedostatnia zatoka na naszej wschodniej trasie, w związku z czym przeczytasz o niej poniżej) i na odwrót. Reasumując, na Favignane zawsze znajdzie się jakieś spokojne miejsce do kąpieli.
Zatoka Scalo Cavallo otoczona jest pozostałościami po kopalniach tufu. Można do nich oczywiście spokojnie dojść. Trzeba jednak uważać, bo skały są dość wrażliwe i łatwo się sypią. Wejście znajduje się naprzeciwko zatoki, pod skalnym łukiem powstałym właśnie na wskutek wydobycia tufu. Najfajniej jest w kamieniołomie po lewej stronie. Na końcu korytarza są z niego świetne widoki na morze.
Są tu też fajne miejsca, z których można sobie wskoczyć do morza. W takich sytuacjach najlepiej jednak zachować wyjątkową ostrożność i sprawdzić głębokość wody i dno. Ja bym „polecała” na takie szaleństwa miejsca pewne, gdzie do wody skaczą nawet dzieci.
CALA ROSSA
Z zatoki SCALA CAVALLO jest już całkiem niedaleko do najpiękniejszej moim skromnym zdaniem plaży na całej Sycylii – CALA ROSSA. Ale okazuje się, że moje zdanie nie jest takie odosobnione.
TRIPADVISOR okrzyknął ją w tym roku (2019) nawet drugą najpiękniejszą plażą w całej Italii!!! Na pierwszym miejscu znalazła się plaża Spiaggia dei Cognigli na Lampedusie, czyli kolejnej sycylijskiej wyspie. Nie wierzysz? Zobacz sam!!!
Przed wjazdem do zatoki przygotuj się na nieziemskie widoki. To, co widziałeś/aś do tej pory to nic!!!
Tuż przed zatoką CALA ROSSA możesz podziwiać ogromne kamieniołomy tufu. Są to istne labirynty! Można do nich oczywiście wejść przy zachowaniu maksymalnej ostrożności!!!
I uwaga!!! Wjeżdżamy!!! Po naszej lewej stronie znajduje się w dole kilkaset metrów lazurowego morza z latającymi łódkami. Bo już Ci przecież wspomniałam, że tu łódki szybują, nie pływają!!! 🙂 Woda jest krystalicznie czysta, a dno bielutkie, w związku z czym odbija ono doskonale promienie słoneczne. Fakt ten niewątpliwie sprawia, iż woda jest zawsze turkusowa.
SKĄD TA MYLNA NAZWA
Kiedy już staniemy nad zatoką, na myśl nasuwa się od razu pytanie: dlaczego miejsce to zostało nazywane CALA ROSSA czyli CZERWONA ZATOKA??? W jej otoczeniu nie ma ani śladu po kolorze czerwonym! Ani woda nie jest czerwona, ani dno, ani otaczające zatokę ściany z tufu…
Okazuje się, że wszystko ma związek z historią. Na wodach u wybrzeży Favignany rozgrywały się niedgyś – w czasach Wojen Punickich – krwawe bitwy. Szczególnie dużo krwi polało się w bitwie w 241 r.p.n.e., kiedy to Rzymianie odnieśli zwycięstwo nad Kartagińczykami. Było jej tak dużo, że woda w morzu dookoła wyspy, a w szczególności na wysokości tejże zatoki, przybrała kolor czerwony.
I kto by pomyślał, że jedna z najpiękniejszych plaż w Italii i na świecie ma tak smutną historię.
Dziś zatoka cieszy swym pięknem oczy odwiedzających ją turystów i słyszy ciągłe achy i ochy, które płyną w jej stronę z zachwytu.
KĄPIEL NA CALA ROSSA
Tu zostawiamy nasz rower czy skuter. I choć w tym momencie Twoje myśli skupiają się na czymś innym – chcesz z pewnością jak najszybciej dać nurka w tych błękitnych wodach – pamiętaj lepiej o zabezpieczeniu swojego pojazdu 🙂 I przede wszystkim zapamiętaj, gdzie go zostawiasz. Może się bowiem okazać, że w czasie naszych kąpieli uzbierało się nagle całe mnóstwo rowerów o tym samym wyglądzie i będzie szukanie. Mały typ – wypożyczone pojazdy są z reguły numerowane. Wystarczy w związku z tym zapamiętać nazwę wypożyczalni i numer.
A teraz już możesz biec w stronę morza, które Cię przywołuje i przyciąga wszystkimi dostępnymi środkami.
Do morza prowadzą dwa zejścia: jedno z nich – to łagodniejsze i łatwiejsze znajduje się po lewej stronie zatoki i jest od razu widoczne, drugie natomiast ukryte jest po prawej stronie Cala Rossa, między pionowymi ścianami z tufu.
Po zejściu w dół każdy znajdzie dla siebie miejsce. Zatoka jest duża, więc nie powinno być z tym problemu nawet w pełni sezonu. Plaża CALA ROSSA jest kamienista, a właściwie skalna. W związku z tym wejście do wody nie zawsze jest łatwe. Skały są często śliskie. Szczególną uwagę należy zachować, kiedy morze jest wzburzone. Prądy wyrzucają wtedy na przybrzeżne skały, co może być niebezpieczne.
Do kąpieli w CALA ROSSA przydadzą się bez wątpienia buty do kąpieli. Bez nich bolą stopy, bo skały mają chropowatą strukturę – trochę jak pumeks – i można je sobie nieźle pokaleczyć.
Woda w CALA ROSSA jest od razu głęboka. Tylko w bardzo korzystnych warunkach jest jeden jej fragment – z lewej strony, gdzie woda jest bardziej płytka. Tutaj przyda się też oczywiście maska do snorkelingu. Można tu bowiem poobserwować koralowce, jeżowce, gwiazdy morskie, skorupiaki, kolorowe rybki, a przy odrobinie szczęścia nawet żółwie morskie.
PRZYKRE NIESPODZIANKI
Czasem może być tak, iż zajeżdżamy do zatoki i choć widzimy przed nami przepiękną turkusową taflę spokojnego morza, w wodzie nie ma dosłownie nikogo. To musi być naprawdę pechowy dzień. Ale niestety zdarza się, że w zatoce królują niekiedy meduzy. Skutecznie odstraszają one spragnionych kąpieli turystów. Jest ich w niektórych dniach tak wiele, że niewątpliwie nie warto ryzykować, bo nie wyjdzie się z wody bez uszczerbku. A oparzenia meduzy potrafią być bardzo bolesne! W najgorszych przypadkach, jeśli ktoś jest np. uczulony na ich jad, może się to skończyć wizytą na pogotowiu.
Jeśli już Ci się zdarzy, że poparzyła Cię meduza, a nie masz przy sobie specjalnego środka, możesz użyć… WŁASNEGO MOCZU. Jest on ciepły i zawiera amoniak, co złagodzi prawdopodobnie skutki oparzenia. Nie dotykaj poparzonego miejsca ręką, gdyż rozniesiesz w ten sposób jad, nie polewaj go też słodką wodą. Poparzone miejsce można też potrzeć kartą kredytową, aby usunąć jad, a następnie opłukać je wodą morską. Pomóc też może plasterek pomidora.
Przy zatoce CALA ROSSA prawie zawsze można znaleźć jakieś zacienione miejsce. Jeśli chce się tam spędzić cały dzień, może to być bardzo dobry pomysł. Po kilku godzinach w sycylijskim słońcu można się bowiem spalić na wiórek.
Warto jest tu pochodzić po byłych kamieniołomach, popatrzeć, jak to wygląda.
Na zakończenie dodam jeszcze, iż przy zatoce CALA ROSSA są dwa bary – jeden na skrzyżowaniu tuż przed zatoką, drugi z dziwnym typem i głośną muzyką przy samej zatoce.
GALERIA ZDJĘĆ Z CALA ROSSA
Odświeżająca granita i napoje w drodze do zatoki Cala Rossa
Byłe kopalnie tufu przy Cala Rossa
Dojeżdżamy! Emocje rosną!
Juhu!!! Jestem w raju!!!
Czy ta zatoka ma coś wspólnego z czerwienią?
Krystalicznie czysta woda przyciąga jak magnes.
I’m queen of the world!!!
Tu bez wątpienia warto zabrać maskę i płetwy do snorkelingu. I koniecznie buty do pływania!
Takim wycieczkowcem można popłynąć na Wyspę Favignana z Trapani. Wszystkie info znajdziesz poniżej.
Woda nawet na głębokości kilkudziesięciu metrów jest przejrzysta jak dno szklanki.
Pierwsze, łagodniejsze zejście do zatoki Cala Rossa.
Drugie, trudniejsze zejście do zatoki Cala Rossa.
W byłej kopalni tufu.
Idziemy pływać!!! Zasłużony relax…
Głośny bar u muzycznego szaleńca nad samą zatoką Cala Rossa.
Ostatnie spojrzenie na rajską plażę i Erice i jedziemy dalej…
BUE MARINO
Jeśli będziesz mieć w ogóle ochotę, aby opuścić ten mały raj na ziemi zwany Cala Rossa, choć – zabiorę Cię do kolejnej zatoki. Obiecuję, że będzie prawie tak samo pięknie.
Z CALA ROSSA do zatoki BUE MARINO prowadzą dwie drogi: jedna nad samym morzem, druga trochę dalej. Jeśli masz ochotę na nieziemskie widoki i jesteś gotowy/a na prowadzenie roweru lub na szaloną jazdę po wyboistej drodze, wybierz pierwszą. Nie pożałujesz!
Jeśli wolisz spokojnie pedałować, wybierz zdecydowanie drugą opcję.
Po dotarciu do BUE MARINO rozpościera się przed naszymi oczami kolejna niebieska przestrzeń. Woda jest tu jednak łaciata – jak krowa w granatowo-turkusowe plamy. Po tej stronie wyspy dojście do morza jest bardzo trudne, w związku z tym, iż ściany są bardzo strome. Zatoka BUE MARINO znajduje się również kilkadziesiąt metrów w dole, ale nie jest ona aż tak duża jak poprzednia.
Zejście do morza jest podobne do tego z prawej strony w CALA ROSSA – schodzi się po schodkach, które prowadziły niegdyś do byłego kamieniołomu. Znajduje się on tuż przy wejściu do zatoki, po jego lewej stronie. Warto tam trochę pospacerować. Wygląda to naprawdę fajnie. Można się tam też ukryć przed promieniami prażącego, sycylijskiego słońca.
W zatoce BUE MARINO czeka nas od razu kąpiel w bardzo głębokiej wodzie. Jest to też niewątpliwie najlepsze miejsce na wyspie na skoki do morza. Jest kilka wysokich punktów, które dostarczają śmiałkom wiele emocji. Od razu będziesz wiedzieć gdzie – wciąż jest ktoś, kto zabawia się w ten sposób. Wystarczy zejść w dół i spojrzeć na lewo.
Tutaj można się obejść bez butów, ze względu na to, iż powierzchnia skał jest bardzo gładka, a do wody można wskoczyć i nie trzeba chodzić po ostrych kamieniach. Ale ja i tak mimo wszystko zawsze używam butów.
Po prawej stronie zatoki jest też mała jaskinia. Znajdziesz ją przy odrobinie szczęścia i zacięcia.
SŁÓW KILKA O FOKACH NA WYSPIE FAVIGNANA
Nazwa zatoki jest związana z foką „mniszka śródziemnomorska” czyli po włosku foca monaca. W dalekiej przeszłości zamieszkiwały one jaskinie na Wyspach Egadzkich. Jedną z ich ulubionych zatok była właśnie zatoka nazwana na ich cześć BUE MARINO.
Nie wiadomo natomiast do końca dlaczego foki te były niegdyś nazywane „morskimi wołami”. I to w wielu różnych językach. Coś w tym musi być. Być może ze względu na ich wymiary? Ja jestem prawie pewna, że to ze względu na fakt, iż zatoka jest taka łaciata ;).
Dziś mnieszka śródziemnomorska to gatunek zagrożony wyginięciem i na terenie całego Morza Śródziemnego żyje ich zaledwie kilkaset. Od kilku lat zanotowano ich ponowną obecność na wyspie Marettimo (jak już wiesz, trzeciej wyspie, obok Levanzo i Favignana, wchodzącej w skład Wysp Egadzkich). Jest to niewątpliwie bardzo dobry znak, który potwierdza dobrą jakość wód. Ale nic w tym dziwnego. Od wielu lat Wyspy Egadzkie należą bowiem do największego rezerwatu morskiego w Europie. Widać, że walka o ochronę środowiska w tym rejonie zaczyna przynosić skutki.
W BUE MARINO jest również prawie zawsze mały bar w kształcie cytryny czy pomarańczy. Można w nim kupić kanapkę, czy jakiś chłodny napój.
GALERIA ZDJĘĆ Z BUE MARINO
Jedziemy dalej! Oczywiście wyboistą drogą nad brzegiem morza.
Tu można kupić orzeźwiające napoje i granitę.
Przedstawiam Wam kolejną rajską zatokę na wyspie Favignana – Bue Marino.
Hop!!! Skoczkowie poczują się tu jak w raju.
Zejście do zatoki Bue Marino.
Byłe kamieniołomy tufu w zatoce Bue marino są ogromne! Zobacz je koniecznie!
Ukryta jaskinia tylko dla wtajemniczonych.
Czyżby foki wróciły do zatoki?
I cała seria latających łódek…
CALA AZZURRA
Po zanurkowaniu w turkusowych otchłaniach BUE MARINO pora wybrać się na drugą plażę z mojego rankingu najpiękniejszych plaż w Trapani i okolicach – CALA AZZURRA.
Tu również możesz wybrać dwie opcje dojazdu – jedną nad brzegiem morza, z koniecznością prowadzenia roweru, drugą trochę naokoło, ale normalną ścieżką.
Ja bez wątpienia zawsze wybieram tą nierówną, z przygodami i wspaniałymi widokami.
Po około 20 minutach (jak dobrze pójdzie i nie stracisz tak jak ja godziny na robienie zdjęć) dochodzi się wreszcie do latarni morskiej i asfaltowej drogi, która prowadzi do zatoki CALA AZZURRA. I tu od razu wiadomo skąd ta nazwa BŁEKITNA ZATOKA. Woda jest niebieska, błękitna, turkusowa, lazurowa – nazwij ją jak chcesz, jest po prostu bajkowa. Taka, jaka powinna być plaża z wymarzonych wakacji nad morzem.
No i tu dobra wiadomość: wreszcie jakaś piaszczysta plaża!!! I to z jakim piaskiem! Jest on bielutki, miałki, przyjemny dla stóp.
Jeśli chcesz spędzić tu cały dzień, przyjedź koniecznie z samego rana!!!! Znajdziesz wtedy bez wątpienia fajne miejsce blisko morza. Jeśli przyjedziesz po południu, z miejscem będzie gorzej.
Tu niepotrzebne będą buty do kąpieli. Dno jest całe piaszczyste, a woda długo płytka. Jest to zapewne ważne, jeśli podróżujesz z dziećmi. CALA AZZURRA jest IDEALNM MIEJSCEM DLA DZIECI.
Muszę przyznać, że w ubiegłych latach plaża stała się trochę mniejsza. Pojawił się tu również, podobnie jak w innych miejscach, problem z algami. Czasem widać je na piasku, na skałach i w wodzie. Wszystko zależy jednak od prądów wodnych w danym okresie.
Na zakończenie dobra wiadomość dla głodomorów – przy CALA AZZURRA jest spory kiosk z lodami, kanapkami i napojami. Godny uwagi jest też fakt, iż jest tu również przystanek autobusowy.
GALERIA ZDJĘĆ Z CALA AZZURRA
W drodze do Cala Azzurra.
Jesteśmy przy zatoce Cala Azzurra, która znalazła się na trzecim miejscu mojego osobistego rankingu plaż na Zachodniej Sycylii. I co Ty na to?
Plaża piaszczysta.
Rowery zostają na górze, a my schodzimy do plaży Cala Azurra.
Nie byłabym sobą, gdybym nie wspięła się na jakieś „wyżki”.
CALA TRONO
Droga z CALA AZZURRA porośniętą jest z obu stron kolorowymi krzewami azalii. Roztacza się też z niej wspaniały widok na Marsalę.
Tam, gdzie wydaje się, iż droga dobiega końca, naszym oczom ukazuje się ogromny ośrodek turystyczny położony nad samym brzegiem morza. W zeszłym roku został on jednak zamknięty, gdyż firma Valtur, do której należał ośrodek, zbankrutowała. Ciekawe, co stanie się teraz z tym betonowym gigantem…
Mijamy zakręt i jedziemy w stronę kolejnej piaszczystej plaży na wyspie Favignana – Lido Burrone.
Przedtem przejeżdżamy jednak jeszcze koło przepięknej, małej zatoczki zwanej CALA TRONO. Jest tu klimatyczny bar, przystanek autobusowy i mało ludzi lub nawet nikogo. Cała plaża może być tylko Twoja.
Choć jest ona skalista, wejście do morza jest dobre. Polecam oczywiście buty do kąpieli! Zatoczka przypomina tron wyryty w skałach, stąd z pewnością jej nazwa. Możesz tam siąść i królować!
Ta pomarańczowa tabliczka to oznaczenie przystanku autobusowego na wyspie Favignana.
LIDO BURRONE
LIDO BURRONE to najlepsza plaża piaszczysta na całej Favignanie: duża, bielutka, z krystalicznie czystą wodą. Jest tu kilka barów i wypożyczalni sprzętu. Można w związku z tym wpożyczyć leżak i parasol, a nawet sprzęt wodny.
Koszt leżaka i parasola – 6€/ sztukę (cena na chwilę obecną – lato 2019 rok).
Jest to zdecydowanie miejsce idealne dla rodzin z dziećmi. Woda jest długo płytka, a dno piaszczyste i przyjemne dla stóp, w związku z czym nieptrzebne są tu buty do kąpieli. Poza tym plaża znajduje się blisko centrum i można do niej dojechać również autobusem.
W Lido Burrone można spędzić naprawdę cały dzień – od śniadania do kolacji. Znam osoby, które spędzają tu cały urlop, bo mogą się po prostu zrelaksować i wypocząć. Jest to z pewnością dobra opcja dla ludzi wygodnych, kochających leżaki, urlop na plaży z koktailem czy chłodnym piwkiem w ręku.
CALA MONACI I CALAMONI
Ostatnią plażą na trasie naszej wycieczki po wschodnim skrzydle morskiego motyla jest CALA MONACI zwana też CALAMONI. Jest to wspaniała plaża dla całych rodzin! Również tu woda jest długo płytka, ale nie ma możliwości wypożyczenia leżaków.
Są za to maleńkie zatoczki z bielutkim piaskiem i turkusową wodą. Można się w nich zaszyć i mieć je całe tylko dla siebie. Taki mały luksus dla zakochanych lub pragnących samotności par.
W małych, naturalnych basenach mogą się kąpać nawet małe bobasy, bo woda sięga w nich często zaledwie do kostek i jest super ciepła. Można się tu obyć bez butów do kąpieli.
ZACHODNIA CZĘŚĆ WYSPY CZYLI GRANATY
Jeśli masz do dyspozycji tylko jeden dzień, nie zastanawiaj się i jedź zobacz tylko najpiękniejsze zatoki. Polecam Ci szlak wschodni. Tam:
- nacieszych oczy błękitami, lazurami i turkusami
- zobaczysz latające łódki
- wykąpiesz się w krystalicznie czystej wodzie
- zrobisz wspaniałe fotki na INSTA czy inne social media
Jeśli masz do dyspozycji więcej czasu, pojedź koniecznie na zachodnią część i odpocznij od tłumów. Ta część Morskiego Motyla jest dobra dla koneserów. Tu spotkasz zdecydowanie mniej ludzi i zobaczysz zupełnie inne morze (choć jest ono wciąż to samo) niż na wschodnim skrzydle.
Morze ma tu kolor oceanu, a plaże – z wyjątkiem niektórych – są puste i dzikie. Tu fajnie jest pooglądać sobie piękne wille z zielonymi zadbanymi trawnikami, kolorowe tabliczki na bramach, zaszyć się gdzieś na uboczu i poczuć wyspę.
Możesz zajrzeć do jaskini, nacieszyć oczy widokiem na Marettimo i wypić aperitif z widokiem na zachód słońca. Na niektórych plażach są bowiem urocze kioski. Albo jeśli wolisz, możesz też zapakować w plecak butelkę dobrego, sycylijskiego wina i wypić ją gdzieś w zacisznym miejscu, obserwując słońce wpadające do morza.
PUNTA LUNGA
Tuż po wyjechaniu z miasteczka dojeżdżamy na pierwszą plażę po zachodniej stronie wyspy. Leży ona na długim cyplu i jest trochę kamienista, trochę piaszczysta. Zatoczka jest mała, otoczona skałami. Ze względu na to, iż jest tam mały bar Kiosko Marasolo, można też wynająć leżaki, zjeść coś pysznego czy wypić kieliszek chłodnego Aperol Spritz.
Może to być również dobra alternatywa na zakończenie wycieczki po wzspie.
Z Punta Lunga jedziemy dalej w stronę tunelu. To on dzieli tak naprawdę obie części Favignany. Znajduje się on dokładnie pod odwłokiem Morskiego Motyla. Tunel wybudowano ze względu na coraz częstsze osuwanie się głazów i kamieni na drogę, która przebiega tuż nad brzegiem morza. Jest ona obecnie zamknięta.
Muszę przyznać, iż przejazd przez tunel nie należy do najprzyjemniejszych. Ja jechałam normalnie po ulicy, podczas gdy, kto się boi, może skorzystać z wąskiego chodnika.
CALA DEL PASSO
Dokładnie na wysokości centralnej części tunelu znajduje się CALA DEL PASSO. Można się do niej dostać jedynie zamknietą drogą, położoną nad samym brzegiem morza. Nie jest to jednak do końca bezpieczne. Wjazd na drogę jest ogrodzony z obu stron, ale można na nią wejść na piechotę lub przecisnąć się jakoś rowerem (na własną odpowiedzialność oczywiście). Ja jechałam tą trasą w drodze powrotnej do miasteczka i dałam radę. Dwóch chłopaków próbowało się tam dostać skuterem i z jednej strony im się udało przejechać, z drugiej natomiast nie, w związku z czym musieli zawrócić i jechać przez tunel. Droga jest tu dość wąska i w wielku miejscach leżą na niej rzeczywiście ogromne głazy i kamienie.
Do małej, piaszczysto-kamienistej plaży w zatoce CALA DEL PASSO trzeba zejść w dół. Jest jednak dość stromo i trzeba uważać, bo jest trochę ślisko. Skały w zatoce są bielutkie, a woda zachwyca swym szmaragdowym kolorem i odcieniami turkusu. Można wytrzymać bez butów do kąpieli.
Pamiętam, jak podczas mojej pierwszej wyprawy na Favignanę kąpałam się w tej zatoczce. Był wtedy ogromny upał. Zrobiliśmy tu nasz pierwszy przystanek po CALA AZZURRA. Byłam ugotowana! Być moż dlatego tak bardzo zachwyciło mnie to miejsce. Odświeżyłam się trochę, odpoczęłam, ale później musiałam się wspiąć z powrotem na drogę. I to juz nie było takie fajne.
CALA DEL PRÈVETO
Tuż za tunelem po naszej lewej stronie rozciągają się wspaniałe widoki na zatokę zwaną CALA DEL PRÈVETO. Jest ona bardzo duża i zachwyca swoim modrakowym kolorem z maleńkimi turkusowymi plamkami. Znajduje się daleko od drogi, w związku z czym można ją podziwiać tylko z daleka.
Podczas mojej ostatniej wycieczki na końcu maja, widok na kobaltowe morze urozmaicały złote pola usiane stogami świeżo ściętego siana i pasące się na nich krowy.
CALA ROTONDA
W drodze do kolejnej zatoki zauroczyły mnie małe wyspiarskie domki otoczone kolorową, śródziemnomorską roślinnością, zamieszkałe głównie przez cały rok. Mają one często piękne turkusowe okiennice i ciekawe bramy wjazdowe. Są one ozdobione kolorowymi, ceramicznymi wazonami i doniczkami z wielobarwnymi, egzotycznymi kawiatami czy kaktusami.
Mój wzrok przykuły jednak najbardziej przecudne tabliczki z nazwiskami czy numerem domu. Są one zrobione z malowanej ceramiki. Każda z nich jest inna i wyjątkowa. Zdobią je malunki z widokami z wyspy, śródziemnomorską roślinnością itp. Są to istne dzieła sztuki!
Jak kiedyś zamieszkam na Favignane, to też dam sobie zrobić taką spersonalizowaną tabliczkę z moim trudnym do wymówienia, polskim nazwiskiem.
Ale wracamy do naszej wycieczki. Po minięciu czarujących domków, dojeżdżamy wąską ścieżką otoczoną pachnącymi drzewami piniowymi do zatoki CALA ROTONDA. Tu wydaje się przez chwilę być nad Bałtykiem. Zatoka jest dość spora i zachwyca małymi skalnymi pomostami i maleńkimi piaszczystymi plażami.
Tu można przede wszystkim odpocząć od zgiełku miasteczka czy wschodniej części wyspy. Może to być bez wątpienia dobra alternatywa do plażowania w dniach, kiedy po wschodniej stronie wyspy są wysokie fale.
Co istotne, przy plaży jest też bardzo klimatyczny bar. Oznacza to, że można się tam zatrzymać na chłodne piwko, kieliszek wina czy lody.
CALA GRANDE
W drodze z CALA ROTONDA do CALA GRANDE przejeżdżamy obok sporego ośrodku wypoczynkowego – Villaggio „Approdo di Ulisse”. Jest on położony w piniowym lasku o niezwykłym zapachu. Przypomina mi on znów trochę polskie morze.
Do ośrodka można dojechać autobusem. Jest tam przystanek z rozkładem jazdy.
Goście villaggio mogą skorzystać z plaży tuż pod domem. Jest to niewątpliwie bardzo wygodne. Prawie nad samym morzem jest tam też nowiutki basen ogrodzony szklanym płotem. Takich miejsc na wyspie jest niewiele.
Na plaży można wypożyczyć wygodny leżak i parasol. Plaża jest duża i piaszczysta, a woda krystalicznie czysta.
W maju nie była ona jeszcze dość dobrze przygotowana. Było trochę suchych alg, choć myślę, że w sezonie wygląda to trochę inaczej.
POZZO PONENTE
Z CALA GRANDE jedziemy dalej brzegiem morza do zatoki POZZO PONENTE. Jest ona delikatnie mówiąc brzydka. Przynajmniej mnie nie zachwyciła. Załóżmy, że jest to wina reszty wyspy, która jest tak cudowna.
Zatokę otacza całe mnóstwo słupów energetycznych, które dostarczają prawdopodobnie prąd do nadal aktywnej latarni morskiej znajdującej się na końcu zatoki, czyli na PUNTA SOTTILE.
Latarnia ta ma jednak zdecydowanie większy urok widziana z Cala Grande niż z bliska. Szczególnie ładnie wygląda ona o zachodzie słońca. Z pewnością jest to coś fajnego dla romantycznych dusz…
SICCHITELLA
Wybrzeże po południowej i północnej stronie latarni porośnięte jest wiosną i wczesnym latem przepięknymi pomarańczowymi kwiatami. Jest ich na Favignane wiele o tej porze roku.
Jadąc od latarni w stronę CALA DEL POZZO przejeżdżamy nad granatowym morzem. Ten kawałek wyspy nazywany jest przez miejscowych SICCHITELLA (Google Maps nie rozpoznaje tej nazwy). Patrząc na morze i latarnię w tle, można by pomyśleć, że jest się gdzieś nad oceanem. Wybrzeże jest raczej słabo dostępne, dzikie. Choć gdyby się uprzeć, można dojść do wody, ale koniecznie w butach. Skały są ostre i na bosaka raczej nie da się cało przejść tego odcinka.
CALA DEL POZZO
Jadąc wybrzeżem SICHITELLA do kolejnej zatoki zwanej CALA DEL POZZO mijamy niskie domki z charakterystycznymi dla Favignany ogrodzeniami z kamieni układanych na sucho. Według tradycji nie są one połączone żadną zaprawą, klejem czy innymi środkami.
Przy samej plaży jest mała chatka, w której jest restauracja. Można się więc posilić talerzem pysznej pasty, kuskusu z rybą czy owocami morza.
Trochę dalej jest też nadmorski bar. Działa on raczej tylko w sezonie. W maju był jeszcze zamknięty. Ale tu wyobrażam sobie spędzić czas o zachodzie słońca.
Tuż za CALA DEL POZZO rozpoczyna się kawałek wybrzeża zwany FARAGLIONI. I tu już łatwiej o kąpiel. Jest bowiem dobre dojście do morza i kawałek żwirowej plaży.
GROTTA DELLE UCCERIE
Na samym końcu nadmorskiej ścieżki znajduje się CALA TRAPANESE. Tuż nad nią położona jest jaskinia zwana GROTTA DELLE UCCERIE lub GROTTA DELLE STALATTITI, w której w okresie Paleolitu mieszkali ludzie.
Jest ona otwarta i można ją zwiedzać bez przewodnika, choć moim skromnym zdaniem szkoda, gdyż nie wszyscy turyści szanują ją tak, jak powinni. Wyobraźcie sobie, że kiedyś przyłapano nawet kilka osób na upiększaniu ścian jaskini rysunkami.
Z groty rozpościera się przepiękny widok na morze. Można tam też przez chwilę ochłonąć od upałów i znaleźć trochę cienia.
WZGÓRZE ŚWIĘTEJ KATARZYNY (MONTE SANTA CATERINA)
Jak już wiecie wyspa Favignana ma kształt motyla, który przycupnął sobie na Morzu Śródziemnym. Jej środkowa część to GÓRA ŚW. KATARZYNY czyli MONTE SANTA CATERINA. Stanowi ona odwłok naszego Morskiego Motyla.
Pasmo rozciąga się od południowej do północnej strony wyspy. Jego najwyższy punkt ma wysokość ok. 300 m.n.p.m. Tam też wznosi się Zamek Św. Katarzyny.
Źródła podają, iż zamek został zbudowany prawdopodobnie w miejscu saraceńskiej wieży obserwacyjnej z 810 r. Wzniesiono go w całości z miejscowego tufu.
Na przestrzeni wieków był kilkukrotnie powiększany i zmieniany.
Dziś stoi pusty i podupada. Nie można go nawet zwiedzać.
Na górze SANTA CATERINA mnie jeszcze nie było. Z ręką na sercu przyznaję, iż jest to jedyne miejsce na wyspie, którego jeszcze nie zdobyłam. Ale zrobię to już niedługo. Ostatnio postanowiłam sobie, że po tym, jak zwiedziłam już tereny nizinne wyspy, nadeszła pora na jej szczyty. Pierwszym, od zawsze wymarzonym na sycylijskiej liście był szczyt MONTE COFANO, na który wspięłam się tej wiosny. Relację przeczytasz TU.
SPACER PO MIASTECZKU FAVIGANA
Będąc na wyspie Favignana, choć część czasu powinno się poświęcić na zobaczenie miasteczka. Jest ono naprawdę małe i raczej nie można się w nim zgubić. Istnieje za to kilka miejsc, które warto zobaczyć.
Oczywiście mogę zrozumieć, że po przypłynięciu na tą rajską wyspę ma się w głowie tylko wspaniałe zatoki i chce się do nich jak najszybciej dostać. Ale myślę, że nawet w pół godziny, a na spokojnie w godzinkę można zobaczyć najważniejsze zabytki miasta. Najlepiej jest wrócić z nadbrzeża trochę wcześniej, oddać rowery czy skutery i poszwędać się po uroczej mieścinie.
PALAZZO FLORIO
Tuż po wyjściu z portu wita nas PALAZZO FLORIO, w którym do dziś są niektóre biura urzędu miejskiego. Jest to jeden z najstarszych budynków na wyspie. Został on wybudowany w stylu neogotycznym w 1878 roku jako rezydencja rodziny Florio – tej samej, która przyczyniła się do rozbudowy i świetności tuńczykarni EX STABILIMENTO FLORIO, o której możesz poczytać poniżej.
Państwo Florio gościli tu podobno niedgyś najważniejsze osobistości tamtych czasów. Mówi się, iż bywali tam cesarzowie, carowie, wielcy poeci i malarze.
BYŁA FABRYKA TUŃCZYKA – EX STABILIMENTO FLORIO
Na wyspie Favignana istnieje możliwość zwiedzenia muzeum znajdującego się w byłej fabryce tuńczyka – EX STABILIMENTO FLORIO.
Jest to jedyne muzeum na wyspie. Warto w związku z tym zajrzeć tam, jeśli tylko znajdziesz czas. Ja już byłam kilka razy i za każdym razem odkrywam coś nowego. Każdy przewodnik jest bowiem inny i skupia się na innych informacjach.
EX STABILIMENTO FLORIO zostało wybudowane już w 1859 roku przez genueńczyka Giulio Drago. Jednak dopiero w 1878 roku zaczęła się prawdziwa przebudowa tuńczykarni. Zlecił ją Ignazio Florio.
Cały kompleks fabryki tuńczyka jest ogromny i liczy sobie 32 tys. m². Zwiedzać można jednak tylko część budynków. Pozostałe czekają na renowację.
Do kompleksu należą ogromne hale, w których przechowywano ogromne łodzie do połowu tuńczyka, warsztaty, magazyny, biura, szatnie, przedszkole dla dzieci pracowników (!), piece do obgotowania mięsa z tuńczyków, 3 ogromne kominy, itd.
Wszystkie budynki zostały oczywiście wzniesione z lokalnego tufu.
Fabryka tuńczyka działała aż do lat 70. Obecnie (od lat 90-ych) należy do Regionu Sycylii, w wyniku czego działa jako muzeum.
W tym roku były plany przywrócenia działalności tuńczykarni. Po latach przerwy wydano bowiem ponownie pozwolenie na tradycyjne połowy tuńczyka zwane MATTANZA. Rodzina Castiglione, która posiada obecnie fabrykę tuńczyka w Trapani (kupcie koniecznie lokalnego tuńczyka produkowanego w Trapani przez tuńczykarnię Nino Castiglione – pod nazwą AURIGA!) zdecydowała się na ten mało rentowny krok ze względu na tradycję i na lokalny rozwój. Po tym jak zarzucono sieci i rozpoczęto połowy, dała o sobie znać polityka. Obcięto drastycznie liczbę ton tuńczyków, które mogły zostać złowione na wodach Sycylii. Z obiecanych 40, zrobiło się ich nagle 14. I tak, z bólem serca, miejscowy przedsiębiorca, który zainwestował w ostatnich latach w tuńczykarnię na Favignanie ponad 700 mln euro, postanowił zawiesić jej działalność. Był to kolejny cios dla Trapani, po tym jak zamknięto już prawie kompletnie tutejsze lotnisko.
Co można zobaczyć w muzeum tuńczyka na Favignanie?
Jest tam część archeologiczna przeznaczona na znaleziska pochodzące nawet z okresów Wojen Punickich – fragmenty statków punickich i rzymskich. Jest hala, w której zobaczymy tysiące puszek o różnych rozmiarach i kolorach. Dla wyjaśnienia – to właśnie tam puszkowano gotowego tuńczyka. Nowością jest ogromna hala z wystawą multimedialną, gdzie można jeszcze bardziej poznać historię np. byłych pracowników fabryki czy mieszkańców wyspy. No i oczywiście można zwiedzić hale, w których do dziś stoją gigantyczne łodzie, które wykorzystywano do tradycyjnego połowu tuńczyka. To tam można też zobaczyć, jak wygląda system sieci i przebieg połowów.
Muzeum opowiada setki lat lokalnej historii, jest świadkiem lokalnej tradycji i kultury.
Choć kompleks jest trochę podupadły i zaniedbany (pomimo tylu tysięcy euro inwestycji!) czuć w nim ducha minionych lat. Lokalni przewodnicy z ogromnym zaangażowaniem potrafią przedstawić to wspaniałe miejsce, opowiedzieć o jego latach świetności i o problemach, jakie były związane z jego zamknięciem. Kilka lat temu spotkał mnie ogromny zaszczyt!!! Mogłam zwiedzić tuńczykarnię Florio z jednym z jej najstarszych pracowników. To dopiero była wizyta!!! Usłyszałam od niego niesamowite historie z pierwszej ręki, a nawet pieśni, które śpiewano przy połowach!!! Szkoda, że nie miałam wtedy możliwości nagrania tego wszystkiego…
Dla mnie STABILIMENTO FLORIO to absolutny MUST SEE na wyspie Favignana.
GODZINY OTWARCIA MUZEUM FLORIO
Od 3 kwietnia do 31 maja: godz. 10 – 14; zwiedznie z przewodnikiem: 10:30, 11:00, 13:00
Od 1 do 30 czerwca: godz. 10 – 17; zwiedznie z przewodnikiem: 10:30, 11:00, 13:00, 14:00, 15:00 (kasa czynna do godz. 16:30)
Polecam o dowiedzenie się przed wyjazdem, bo godziny otwarcia zmieniają się bardzo często!
CENA WSTĘPU DO MUZEUM FLORIO
Bilet normalny: 4€
Gratis do 18 roku życia
Ulgowy: 2€ (studenci od 18-25 lat)
KOŚCIÓŁ MADRE MARIA SS. IMMACOLATA
Kościół Najświętszej Maryi Panny Niepokalanej znajduje się na jednym z dwóch głównych placów miasteczka Favignana – Piazza Matrice. Dojdziemy do niego wychodząc z pierwszego placu – Piazza Europa – gdzie usytuowany jest tutejszy ratusz i podążając główną ulicą do kolejnego placu.
Budynek został wzniesiony w 1759 roku w celu zwiększenia populacji wyspy. Na szczególną uwagę zasługuje kościelna dzwonnica z trzema dzwonami. Największy i najstarszy dzwon pochodzący z 1792 roku po dwóch wiekach służenia stracił głos i w 1977 roku doczekał się swojego następcy. Zwróć uwagę na piękne melodie, które obecnie wygrywają dzwony. Uwielbiam pić kawę i wschłuchiwać się w ich dźwięk.
MSZE FAVIGNANA
W kościele głównym Najświętszej Maryi Panny Niepokalanej odprawiane są w okresie letnim codziennie dwie msze: o 7:30 i o 19:00. W soboty, niedziele i święta są trzy msze: o 7:30, 10:30 i o 19:00.
POZOSTAŁE KOŚCIOŁY NA WYSPIE FAVIGNANA
W centrum są jeszcze dwa inne kościoły: kościół Św. Anny, prawdopodobnie z XVI wieku i XIX-wieczny kościół Św. antoniego z Padwy.
Kolejne kapliczki znajdują sie poza miastem. Należą do nich: przepiękna Chiesa della Madonna della Piana z XVII wieku oraz kościół Chiesa del Crocifisso wybudowany w XIX wieku przez rodzinę Florio. Jak już wspomniałam, cmentarz położony jest na przeciwko zatoki Cala San Nicola (o której już pisałam wyżej). Cmentarny kościół został prawdopodobnie wzniesiony w miejscu kaplicy z XV wieku. Legenda głosi, iż pewien głuchoniemy znalazł w jednej z jaskiń stary, malowany, drewniany krzyż i od razu odzyskał mowę. Z tej okazji, dla podziękowania wzniesiono kaplicę. Niestety na przestrzeni wieków relikwia się gdzieś zagubiła.
PRZEPIĘKNE ULICZKI
Jeśli masz więcej czasu na zwiedzanie wyspy, koniecznie musisz się trochę powłóczyć po uroczych zaułkach miasteczka. Wystarczy oddalić się o kilka przecznic od głównego placu, aby poczuć prawdziwą atmosferę wyspy.
Jest tam wiele przecudnych uliczek z kolorowymi domami, mozaikami i okiennicami w kolorze morza. Podobnie jak na zachodnim skrzydle Morskiego Motyla, domy oznakowane są przepięknymi, ceramicznymi tabliczkami z numerem lub z nazwiskiem mieszkańców. Są one ręcznie zdobione malunkami z lokalną roślinnością lub widokami na morze. Każda z nich jest inna, jedyna w swoim rodzaju, niepowtarzalna. Jak charakter domowników.
Ale uwaga! Wyspiarze cenią sobie bardzo swoją prywatność! Lepiej nie zaglądaj bez pozwolenia do domów, czy na podwórka, bo mogą się oni zdenerwować.
No i być może w labiryncie wyspiarskich uliczek trafisz przypadkiem na tamtejsze więzienie, które jest podobno prawdziwym piekłem w raju. Możesz o nim poczytac TU.
JAK SIĘ DOSTAĆ NA WYSPĘ FAVIGNANA
Na wyspę FAVIGNANA można się dostać na kilka sposobów:
- wodolotem
- promem
- jachtem
- statkiem wycieczkowym
- prywatną łódką
WODOLOT NA WYSPĘ FAVIGNANA
Najbardziej praktycznym i najszybszym sposobem jest niewątpliwie WODOLOT. Wodoloty wypływają codziennie z portu w Trapani lub w Marsali. Trasę obsługuje firma USTICA LINES. Na ich stronie internetowej (w wersji włoskiej lub angielskiej) możesz kupić bilety, czy sprawdzić rozkład rejsów.
Bilety na wodolot można kupić również bezpośrednio w kasie biletowej Liberty Lines w porcie lub naprzeciwko w biurze obok restauracji chińskiej.
Rozkład rejsów od 20 czerwca 2019 roku do pobrania TU
W wodolocie nie ma możliwości wyjścia na pokład. W przeciwieństwie do temperatury na zewnątrz, w środku może być zimno. Klimatyzacja działa czasem nawet za dobrze.
- Koszt wodolotu z Trapani na Favignanę i z powrotem na dzień dzisiejszy: ok. 22€/ os.
- Ile się płynie z Trapani na Favignanę? Zaledwie 30-40 min. W zależności od tego, czy wodolot płynie bezpośrednio na wyspę Favignana czy zatrzymuje się na wyspie Levanzo.
- Można przewozić małe zwierzęta domowe – po zakupie biletu (4,50€ w jedną stronę), średnie oczywiście z biletem i po uprzednim przyzwoleniu kapitana.
- Zakaz przewożenia rowerów.
Pamiętaj, aby kupić bilety w obie strony!!! Szczególnie w szczycie sezonu jest bardzo dużo turystów i może się zdarzyć, że zostaniesz na wyspie, bo nie będzie już biletów!
Bilety warto kupić na dzień lub dwa przed planowanym wyjazdem.
PROM NA WYSPĘ FAVIGNANA
Drugim sposobem na dotarcie na Favignanę jest PROM. Bilety można kupić na stronie firmy SIREMAR lub bezpośrednio w kasie biletowej w porcie.
Jeśli lubisz oglądać widoki i nie przeszkadza Ci, że podróż potrwa trochę dłużej, kup choć w jedną stronę bilet na prom. W przeciwieństwie do wodolotu można bowiem na nim wyjść na pokład i spędzić czas na świeżym powietrzu, poopalać się i porobić kilka zdjęć.
- Koszt promu z Trapani na Favignanę i z powrotem na dzień dzisiejszy: ok. 20€/ os. (z autem ok. 103,00€ – Przed zakupem biletu na auto dowiedz się, czy można wjechać nim w danym okresie na wyspę. Szczególnie w sierpniu jest często zakaz wjazdu autem dla osób nie zameldowanych na Favignanie.)
- Ile się płynie z Trapani na Favignanę? Podróż promem z Trapani na wyspę Favignana zajmuje 55 min.
- Można przewozić zwierzęta domowe – po zakupie biletu (3€).
- Promem z Trapani na Favignanę można przewozić rower (4,50€), skuter, motor, samochód, kamper – oczywiście za dodatkową odpłatą, której wysokość zależy od rodzju pojazdu.
JACHTEM NA WYSPĘ FAVIGNANA
Jest wiele firm, które oferują rejs jachtem. Bilety możesz kupić np. po polsku w biurze u Oli przy via Badia Nuova 3 w Trapani. Koszt takiego dniowego rejsu na osobę na jachcie do 25 osób z przystankami w najpiękniejszych zatokach dwóch Wysp Egadzkich – Levanzo i Favignana wynosi 50/65€ w zależności od sezonu.
W cenie biletu wliczony jest lekki lunch na pokładzie. Pasażerowie mają możliwość spaceru po wyspie Favignana (ok. 2 godziny) lub zwiedzenia jej na pokładzie ciuchci (za dodatkową opłatą).
Jeśli masz ochotę na taki rejs, zajrzyj TU 🙂
STATEK WYCIECZKOWY NA WYSPĘ FAVIGNANA
Rejs statkiem wycieczkowym jest podobny jak ten jachtem. Tu jednak mamy znacznie więcej osób na pokładzie (nawet do ok. 200, 250 osób). Cena tej wycieczki od 40 – 45€ w zależności od miesiąca.
Statek wycieczkowy zatrzymuje się w kilku zatokach z możliwością kąpieli. Na wyspie Favignana jest krótki przystanek – ok. 2 godzin na spacer po miasteczku lub wycieczkę ciuchcią po wyspie (za dodatkową opłatą – o ciuchci czytaj poniżej).
Jeśli masz ochotę na taki rejs, zajrzyj TU 🙂 Znajdziesz różne oferty wycieczek po polsku.
MOTORÓWKĄ NA WYSPĘ FAVIGNANA
Jeśli ktoś ma odpowiednie pozwolenie (patent żeglarski lub patent sternika) może sobie gdzieś wypożyczyć MOTORÓWKĘ i popływać samemu po bajecznych zatokach Wysp Egadzkich. Wiem, że są osoby, które oferują też takie wycieczki ze sternikiem. Koszt jest wtedy być może wyższy, ale nie będzie potrzebny patent żeglarski i ma się pewność, że kierujący łodzią zna tutejsze wody jak własną kieszeń.
JAK ZWIEDZAĆ WYSPĘ FAVIGNANA
Jest oczywiście kilka opcji zwiedzania wyspy FAVIGNANA. Wszystko zależy od naszych upodobań i od czasu, jaki mamy do dyspozycji.
FAVIGNANA NA ROWERZE
Najbardziej popularną formą zwiedzania wyspy jest wypożyczenie ROWERU. Rower można wypożyczyć w licznych wypożyczalniach znajdujących się w miasteczku. Ja korzystam głównie z wypożyczalni Grimaldi, która znajduje się przy drodze od Palazzo Florio do ratusza.
Ja zawsze korzystam z tej właśnie opcji poruszania się po wyspie. Jest to:
- bardzo wygodne;
- relaksujące;
- szybkie, ale nie za szybkie;
- ekologiczne
- tanie.
Jeżdżąc po Favignanie na rowerze mogę ze spokojem nacieszyć się otaczającymi mnie widokami, pooddychać świeżym powietrzem i nie potrzebny mi jest do tego kask.
Do wyboru masz zwykły rower z przerzutkami i koszem lub rower elektryczny.
Jeśli zdecydujesz się na wypożyczenie roweru elektrycznego, pamiętaj o zachowaniu ostrożności! Wiele osób lekceważy fakt, iż takie rowery potrafią osiągnąć prędkość do 30 km/godzinę. Jazda z taką szybkością po wyboistych drogach lub ścieżkach nie zawsze jest dobrym pomysłem.
Moja koleżanka miała właśnie w ten sposób poważny wypadek. Wypożyczyła rower elektryczny i wybrała się na wycieczkę. Źle skalkulowała czas, który był jej potrzebny, aby wrócić do hotelu. Nie wzięła pod uwagę faktu, iż Favignana po zmroku nie jest zbyt dobrze (a w niektórych miejscach wcale) oświetlona. I właśnie podczas powrotu zrobiło się ciemno (pamietaj, że latem zachód słońca na Sycylii jest dużo wcześniej niż w Polsce!). Rower jechał szybko i nie miał świateł. W związku z tym, w tych ciemnościach nie zauważyła ona dziury w drodze. Upadła, w wyniku czego połamała sobie kości twarzy, zęby i poodbijała całe ciało łącznie z narządami wewnętrznymi. Na całe szczęście nie straciła przytomności i zdołała zadzwonić po pogotowie. Znaleziono ją dzięki lokalizacji w telefonie. Musiał po nią lecieć helikopter.
ILE KOSZTUJE WYPOŻYCZENIE ROWERU NA WYSPIE FAVIGNANA
Za wypożyczenie zwykłego roweru na cały dzień zapłacisz od 5-8€. Wszystko zależy od sezonu i … dobrej woli właściciela lub pracownika wypożyczalni.
Ceny za rower elektryczny 10-20€/ dobę.
FAVIGNANA NA SKUTERZE
Kolejną opcją zwiedzania wyspy Favignana jest wypożyczenie skutera. Prawie wszystkie wypożyczalnie mają w swojej ofercie taką usługę.
Jest to super rozwiązanie, jeśli masz do dyspozycji mało czasu i chcesz objechać całą wyspę lub jej większą część i nie masz ochoty na pedałowanie. Na rowerze można też objechać wszystko w jeden dzień, ale raczej będzie to bardziej stresujące.
No i będzie to doskonałe uzupełnienie urlopowych atrakcji w stylu MADE IN ITALY. Bo przyznajmy się szczerze: kto z nas na myśl o wakacjach w Italii nie ma przed oczami podróży z rozwianymi włosami na typowo włoskim skuterze czyli Vespie ?
ILE KOSZTUJE WYPOŻYCZENIE SKUTERA NA WYSPIE FAVIGNANA
Cena skutera na Favignanie za dzień waha się od 25 do 40€. W cenę wliczony jest też często (ale nie zawsze) pełen bak. Trzeba się trochę potargować. Może akurat się uda.
Wypożyczalnia Grimaldi
WYCIECZKA CIUCHCIĄ PO WYSPIE FAVIGNANA
Bardzo fajną opcją zwiedzania wyspy może być ciuchcia. Jest ona doskonałym rozwiązaniem, jeśli ma się na Favignanie zaledwie kilka godzin czasu.
Ja korzystałam już kilka razy z wycieczki ciuchcią i za każdym razem było świetnie. Przesympatyczny kierowca opowiada podczas podróży wiele ciekawostek o wyspie, o jej kulturze, historii. Zawozi on turystów w najpiękniejsze zakątki wschodniego skrzydła Wyspy Egadzkiej (w przypadku długiej wycieczki również na zachodnią część), robi przystanki na zdjęcia.
Jest to niezwykła frajda nie tylko dla najmłodszych. Przystanek ciuchci znajdziesz w porcie.
Koszt wycieczki ciuchcią:
Od kwiatnia do czerwca, wrzesień, październik:
- krótka trasa: 5€/ os. dzieci i dorośli
- długa trasa: 11€ dorośli, 7€ dzieci
Lipiec, sierpień:
- krótka trasa: 8€/ os. dzieci i dorośli
- długa trasa: 11€ dorośli, 7€ dzieci
FAVIGNANA AUTEM
Na wyspie Favignana można też wypożyczyć auto. Jest spory wybór modeli – od zwykłej osobówki, przez auta elektryczne po terenówki. Opcja ta wydaje się być dobrym rozwiązaniem dla rodzin z dziećmi, dla osób starszych, które nie chcą jeździć na rowerze lub po prostu dla ludzi ceniących sobie wygodę.
ILE KOSZTUJE WYPOŻYCZENIE AUTA NA WYSPIE FAVIGNANA
Cena auta na Favignanie za dzień waha się od 50 do 140€. Możesz je wypożyczyć również w mojej wypożyczalni Grimaldi.
TREKKING NA WYSPIE FAVIGNANA
Wyspę Favignana można też obejść piechotą. Jest to super relaksujące, ale głównie poza sezonem. W lecie chodzenie po wyspie może się okazać zbyt uciążliwe przede wszystkim ze względu na wysokie temperatury. Do tego dochodzi jeszcze wszechobecny kurz. Ścieżki nie są asfaltowane. Jeśli wieje gorący wiatr favonio i mocno grzeje słońce, pot miesza się z kurzem. W wyniku czego, po całym dniu chodzenia czuje się człowiek jak panierowany kotlet. Nie jest to zbyt przyjemne, szczególnie na świeżo opalonej skórze. Uwierz mi, wiem, co mówię, gdyż raz wybrałam się z moimi gośćmi na pieszą wycieczkę po wyspie na początku września.
Polecam natomiast trekking po wyspie jesienią lub wiosną. Favignana oferuje atrakcyjne szlaki z widokami zapierającymi dech w piersiach. Wiosną i późną jesienią jest też bardzo zielono, a na łąkach kwitną kolorowe kwiaty. Aż miło spacerować w takim otoczeniu.
ŁÓDŹ PODWODNA DORY NEMO SUB NA WYSPIE FAVIGNANA
Świat podwodny wyspy Favignana można odkryć od tego roku również na pokładzie łodzi prawie podwodnej. Dlaczego prawie? Gdyż nie pływa ona w całości pod wodą. Jej dolna część z kabiną znajduje się 1,5 metra pod wodą. Dzięki obecności dużych okien można podziwiać śródziemnomorską, podwodną florę i faunę.
Z takiej wycieczki ucieszą się z pewnością najmłodsi.
Co ciekawe, na podwodny rejs można się wybrać w dzień lub w nocy.
ILE KOSZTUJE WYCIECZKA ŁODZIĄ PODWODNĄ U WYBRZEŻY WYSPY FAVIGNANA
Zarówno rejs w ciągu dnia jak i rejs nocny: 20€ dorośli, 15€ dzieci od 3-16 lat, gratis dzieci do 3 lat
Więcej info po polsku znajdziesz TU.
ZAKUPY
Na wyspie Favignana można też spokojnie zrobić zakupy. Produkty spożywcze są co prawda trochę droższe niż w Trapani, ale bez jakiejś wielkiej przesady. W mieście można kupić świeże ryby, nabiał, wędliny, mięso, produkty drogeryjne… Jest praktycznie wszystko.
Na zakupy można się wybrać do małych sklepików zwanych bottega, w których można znaleźć przysłowiowe mydło i powidło lub do jednego z dwóch supermarketów. Są też piekarnie, rzeźniki, małe sklepy z typowymi produktami sycylijskimi jak tuńczyk, olej, makarony. Są oczywiście sklepy z pamiątkami i butiki z ciuchami (w zeszłym roku upolowałam na Favignanie świetne bikini). W razie potrzeby jest też apteka.
W każdą sobotę jest też lokalny targ.
GDZIE ZJEŚĆ NA WYSPIE FAVIGNANA – TYLKO SPRAWDZONE MIEJSCA
ŚNIADANIE NA WYSPIE FAVIGNANA
Na śniadanie najlepiej jest się wybrać do baru. Jest ich w miasteczku sporo. Wszystkie oferują świeże rogaliki, bułki, granita con la brioche czyli coś w stylu sorbetu ze słodką mleczną bułką, a do tego całą gamę kawy: cappuccino, latte macchiato, espresso, … a przy odrobinie szczęścia nawet Unicorn latte czyli niebieską kawę.
Polecam Ci bary:
- BAR EUROPA – najlepsze rogaliki i granita na wyspie! Znajdziesz go tuż przy ratuszu.
- BAR LA LAMPARA – od rogalików przez tosty po pyszną kawę
- BAR/ GELATERIA UCCIO – dobre rogale, ciasta
Bar Europa. To tu spotkasz mnie prawdopodobnie na wyspiarskim śniadaniu.
Bar La Lampara. Kiedyś wyłącznie bar, teraz trattoria. Czasem zamieniam Bar Europa na to miejsce, aby zmienić perspektywę widzenia, a właściwie to podglądania.
Bar Uccio – tu można zjeść na śniadanie np. wytrawne tosty. Czasem mam na nie ochotę.
OBIAD & KOLACJA NA WYSPIE FAVIGNANA
Obiad i kolacja na Favignanie mogą sporo kosztować. Musisz zwrócić uwagę na to, gdzie jesz. Pod względem jedzenia Favignana nie jest jednak zła. Raczej wszędzie można dobrze zjeść.
Ja też nie znam oczywiście wszystkich knajp na wyspie, ale słyszałam różne historie. Zresztą ja chodzę tylko do sprawdzonych miejsc, polecanych mi przez moich znajomych wyspiarzy. Mogę Ci je polecić naprawdę z ręką na sercu.
TRATTORIA DUE COLONNE
Pierwszą, moją absolutnie ulubioną restauracją na Favignane jest TRATTORIA DUE COLONNE. Znajduje się ona na jednym z głownych placów, a dokładniej na tym z kościołem – Piazza Matrice, numer 76.
W tym miejscu wszystko, absolutnie wszytsko smakuje wyśmienicie!!! Od antipasti, przez pierwsze dania czyli makarony, po drugie dania rybne czy owoce morza. W sezonie połowu tuńczyka, czyli w maju i w czerwcu możesz tam skosztować doskonałych specjałów z tej świeżej lokalnej ryby.
Szczególnie polecam Ci makaron PASTA ALLA CORSARA. Są to lokalne busiate (rodzaj makaronu) z tuńczykiem, pomidorkami i kaparami. Palce lizać!
Przepyszny jest też tuńczyk w sosie słodko-kwaśnym z czerwoną cebulą, czyli TONNO IN AGRODOLCE.
Moim absolutnym faworytem jest jednak POLPO FRITTO!!! Zakochałam się w tej potrawie tak bardzo, że jak jestem na Favignane, jem ją nawet codziennie!!! To była naprawdę miłość od pierwszego kęsa! Często rezerwuję sobie nawet jedną porcję przez telefon.
IL GIARDINO DELL’AEGUSA
To zdecydowanie jedna z najbardziej szykownych restauracji na wyspie. W ostatnich latach jest ona bardzo na topie. Ma prześliczny ogród i kolacja w tym miejscu należy naprawdę do niezapomnianych.
Ja nigdy nie jadłam w środku restauracji, ale jest ono równie dobrze urządzone, jak bajkowy ogród.
Tutaj jadłam najlepszy makaron z miecznikiem i bakłażanem – PASTA CON PESCE SPADA E MELANZANE! Przepyszna jest też sałatka z ośmiornicy – INSALATA DI POLPO. Próbowałam jeszcze wielu innych dań i zawsze mi wszystko smakowało.
Tutaj jednak musisz się liczyć z wyższymi cenami.
RESTAURACJA NAUTILIUS
RESTAURACJA NAUTILIUS jest otwarta przez większość roku. Jest ona położona nad samym brzegiem morza, co z pewnością należy do jej ogromnych plusów (przy plaży LA PRAIA). Latem jest tam mały taras na plaży i to tam można zjeść pyszny obiad czy kolację z widokiem na zachód słońca.
NAUTILIUS ma dużą salę we wnętrzu. Można tam zjeść antipasti, makaron, dania rybne i z owoców morza, pyszne sałatki, kanapki pane cunzato lub po prostu wypić kawę. Wszystko jest tak pyszne, że z wrażenia zapomniałam zrobić fotki jedzenia! Prawdopodobnie upiłam się tymi widokami.
APERITIF NA WYSPIE FAVIGNANA
Na aperitif możesz się wybrać do tych samych barów, co na śniadanie. Prawie wszystkie oferują long drinki i coctaile typu iście włoski i bardzo fotogeniczny Aperol Spritz, a do tego przekąski: od chipsów, przez kanapeczki po smażone owoce morza czy panelle (czyli smażone placuszki z mąki z ciecierzycy).
Tu polecam Ci szczególnie dwa miejsca nad samym morzem:
- BAR/RISTORANTE/PIZZERIA NAUTILUS
- BAR MAGNEVA
Obie knajpki znajdują się tuż przy plaży LA PRAIA, czyli tej, którą widać już z portu od razu po wyjściu z wodolotu czy z promu.
Są one klimatyczne przede wszystkim ze względu na swoje położenie.
- RESTAURACJA NAUTILIUS , jak już wspominałam, jest otwarta przez większość roku. Ma ona dużą salę we wnętrzu. Można tam zjeść antipasti, makaron, dania rybne i z owoców morza, pyszne sałatki, kanapki pane cunzato lub po prostu wypić kawę.
- Tuż obok jest knajpka MAGNEVA. To miejsce wprost idealne na wyspiarski aperitiv! Leżak na plaży, lodowaty Aperol Spritz w ręku, a do tego zachód słońca i klimatyczna muzyka na żywo. Żyć nie umierać!
W samym centrum jest też sporo lokali na aparitif. Każda knajpka serwuje od prostych chipsów, orzeszków i oliwek, po wypasione deski z lokalnymi przysmakami. A do tego koktaile, lokalne wina – dla każdego coś dobrego!
Przepiękny taras nad samym brzegiem morza – restauracja Nautilius
Bar Magneva na plaży La Praia
LODY NA WYSPIE FAVIGNANA
Moją ulubioną lodziarnią na wyspie Favignana jest zdecydowanie GELATERIA ARTIGIANALE ROMA 16. Robią tam przepyszne lody ze świeżych owoców. Do wyboru jest kilkadziesiąt smaków: owocowe, jaśminowe, kawowe, czekoladowe… Trudno to wszystko zliczyć. No i trudno jest się na coś zdecydować.
Tu można też zjeść wyśmienitą granitę. Jest ona również przyrządzana ze świeżych owoców. Gorąco polecam!
Jedynym minusem tego miejsca jest brak stolików. Dlatego na śniadanie wolę pójść do Baru Europa i przy stoliku, na spokojnie delektować się moją granitą z brioche, wypić moje ukochane Latte Macchiato i poprzyglądać się wyspiarskiemu życiu.
FAVIGNANA – GDZIE SPAĆ – TYLKO SPRAWDZONE NOCLEGI
PLAIA RESORT
Plaia Resort znajduje się ok. 5 minut jazdy rowerem od centrum Favignany. Jest to nowy kompleks skłądający się z białych, rzędowych domków z niebieskimi okiennicami. Wszystkie apartamenty są klimatyzowane i mają sypialnię, łazienkę i kuchenkę. Większość z nich położonych jest na parterze, niektóre na pierwszym piętrze. Każdy ma możliwość wypoczynku na świeżym powietrzu – apartamenty na piętrze mają tarasy, te na dole zadaszony teren przed drzwiami, gdzie stoją stoliki i krzesła.
WYPOSAŻENIE
Łazienki są bardzo czyste i dość przestrzenne, ręczniki i chodniczki białe. Takie lubię najbardziej, bo od razu na nich widać, czy są czyste. Wszystko jest nowe i nowoczesne. Są duże lustra i suszarka.
Kuchenki są małe, ale mają wszystko czego potrzeba: palniki, zlew, stolik, krzesła, cały sprzęt (czajnik, kawiarka, żelazko, garnki, miski, szklanki, sztućce…). Jest oczywiście lodówka, duża lodówka.
Częśc sypialna nie jest odgrodzona drzwiami do kuchni. Jest to taki livvingroom. My mieszkaliśmy na pierwszym piętrze i mieliśmy ogromny taras (z suszarką na pranie) z widokiem na Zamek Św. Katarzyny i zachód słońca. Godny uwagi jest fakt, iż na tarasie stały leżaki i stolik. Jest to bez wątpienia dobra opcja do wieczornego wypoczynku przy kieliszku sycylijskiego wina, szczególnie w sezonie, zdala od zgiełku i motłochu turystów.
Wszystko urządzone jest w kolorach naturalnych z dodatkiem granatowego i turkusowego.
DODATKOWE ATRAKCJE
Dodatkowym atutem ośrodka są zdecydowanie basen i solarium. Znajdują się one po zachodnio-południowej stronie, dzięki czemu praktycznie przez cały dzień można tam zażywać kąpieli – zarówno wodnej, jak i słonecznej. Przy solarium jest też duży kamienny grill.
Mam też wspaniałą wiadomość dla miłośników sportu: latem w resorcie jest rozkładana ogromna siłownia pod gołym niebem. Właściciele są trenerami cross-fitu dlatego pod wieczór organizują treningi. Jest to całkiem fajne doświadczenie: sport przy głośnej muzyce o zachodzie słońca.
W Plaia Resort mieszkałam przez tydzień. Muszę przyznać, że bardzo dobrze się w nim czułam. Pracownicy są bardzo życzliwi i skorzy do pomocy. Po kilku dniach czułam się tam już jak u siebie w domu. Jeśli będę miała taką okazję, z pewnością tam wrócę.
W ośrodku wypożyczyliśmy też od razu rowery (dla gości resortu są one gratis). Praktycznie każdego ranka były one kontrolowane i w razie potrzeby dopompowywane. Muszę przyznać, iż była to niewątpliwie bardzo praktyczna opcja.
SPRAWDŹ DOSTĘPNOŚĆ NOCLEGÓW W PLAIA RESORT
Booking.com
CALA LA LUNA
Cala La Luna jest jednym z najlepszych ośrodków na wyspie (jeśli nie najlepszym z tą ilością pokoi). Jest on nawet odznaczony 4 gwiazdkami ****. Jego atutem jest też bardzo bliskie położenie od centrum. Można tam w związku z tym dojść spokojnie pieszo.
Cala La Luna to dość spory kompleks dwupiętrowych, białych rzędówek z niebieskimi okiennicami wybudowanych naokoło zielonego placu z pięknym basenem. Tu można się naprawdę poczuć jak na urlopie. Szczególnie poza sezonem, kiedy są już ciepłe słoneczne dni, ale woda w morzu jest jeszcze/ już zbyt zimna na kąpiele, można tu sobie poleniuchować na leżaku pod palmami. Jest wtedy spokój, mało ludzi, cały basen nasz.
Apartamenty są dość duże. Wszystkie mają 1 lub 2 sypialnie, łazienkę i kuchnię oraz mały taras. Wszystko zależy od ilości osób. W większych apartamentach, dla większej ilości osób są też pokoiki z łóżkami piętrowymi dla dzieci.
W ośrodku można zamówić nocleg ze śniadaniem lub bez. Jest też restauracja, która ma naprawdę pyszne jedzenie. Jadłam tam już kilka razy i zawsze wszystko mi bardzo smakowało.
W Cala La Luna byłam już trzy razy: pierwszy raz na weekend, drugi raz 5 dni, trzeci na tydzień. Za każdym razem byłam bardzo zadowolona.
Sypialnia jest zamykana, a łóżko duże i wygodne. Do dziś pamiętam te białe, pachnące pościele.
Łazienka była duża i nowoczesna w jasnych kolorach. Również tu doceniam zawsze białe ręczniki. Jest oczywiście suszarka do włosów.
W kuchni jest wszystko, czego potrzeba: od naczyń, przez garnki po mikrofalówkę i lodówkę.
Wszystkie apartamenty są klimatyzowane i urządzone w naturalnych kolorach wyspy: białym i beżowym i z dodatkiem granatów i turkusów.
Hotel oferuje również możliwość wypożyczenia roweru w cenie 4€/ dobę.
SPRAWDŹ DOSTĘPNOŚĆ NOCLEGÓW W CALA LA LUNA
Booking.com
CASA VACANZE DON ROCCO
W tym miejscu miałam okazję spędzić tydzień czasu. Było to czas naprawdę wspaniały – pełen relaks w miłym otoczeniu.
Dom wakacyjny należy do przemiłej, sycylijskiej rodziny. Tu naprawdę w każdym szczególe odzwierciedla się serce, które właściciele włożyli (i wkładają każdego dnia) w jego stworzenie. Wszystko zostało wykonane własnoręcznie przez nich! Od renowacji ścian, przez łazienki aż po rajski ogród z małym stawkiem pełnym ryb.
W skład Case Vacanze Don Rocco wchodzą trzy apartamenty (z klimatyzacją) dla gości i jeden apartament, w którym mieszkają właściciele.
My mieszkaliśmy w apartamencie Casa Cotone. Jest on bardzo przytulny – w sam raz dla dwóch osób. Na dole znajduje się mini kuchenka, a na górze sypialnia. Jest czyściutko i jasno. Mnie bardzo spodobały się typowe dla Favignany ściany z piaskowcowych pustaków, półokrągłe sklepienia i wieszaki na ubrania zrobione z wioseł. Ma to wszystko tutaj taki trochę skandynawski look.
Pozostałe dwa apartameny- Casa del Torno i Casa Corallo – są już większe. Oba urządzone w wielkim stylu i w zgodzie z tradycją. Znam wszystkie, gdyż byliśmy tam całą sycylijską rodziną i wszystko wynajęliśmy my. Było więc rodzinnie i wesoło.
Wieczorami doceniałam przede wszystkim spokój w ogrodzie: leżak, dookoła zielone rośliny, śpiewające pasikoniki, zapach jaśminu unoszący się w powietrzu, ciepły powiew wiatru, książka w ręce, kieliszek wina… Taka prawdziwa letnia atmosfera wyspy, której potrzeba do wypoczynku od zgiełku miasta.
Co ważne, Casa Vacanze Don Rocco znajduje się całkiem niedaleko od centrum – 10 minut piechotą, rowerem jeszcze szybciej.
CO SIĘ PRZYDA NA WYCIECZCE PO WYSPIE FAVIGNANA
☑️ Buty do kąpieli!!! Zabierz je koniecznie!!! Prawie wszystkie plaże na Favignanie są kamieniste dlatego skorzystasz z nich na bank!!!
☑️ Krem przeciwsłoneczny!!! Ze względu na fakt, iż słońce na wyspie pali naprawdę ostro, posmaruj się jeszcze zanim wsiądziesz na rower! W ruchu człowiek opala się więcej niż leżąc plackiem na plaży! (Krem możesz oczywiście kupić bezpośrednio na wyspie.)
☑️ Okulary słoneczne!!! Wyspa jest tak jasna, że oślepia. Jasny kolor piaskowców, białe budynki, krystalicznie czysta woda – wszystko jeszcze bardziej daje po oczach.
☑️ Okularki do pływania lub maskę do snorkelingu!!! Przydadzą się z pewnością w błękitnych, krystalicznie czystych wodach otaczających wyspę.
☑️ Nakrycie głowy!!! Szczególnie w godzinach szczytu słońce jest mocne, w związku z czym może nas ono przywrócić o zawrót głowy. Niestety ten negatywny.
☑️ Zapas wody!!! W upale będziesz jej potrzebować i to bardzo!!! Co istotne, w pobliżu najlepszych plaż – np. Cala Rossa, Cala Azzurra, Bue Marino i Lido Burrone – są małe bary, np. w kształcie cytryny czy pomarańczy, w których kupisz napoje i chłodną granitę, ale bez wątpienia trochę przedrożysz.
☑️ Szal lub cienka koszula do narzucenia na spieczone ramiona. Prawdopodobnie docenisz!
☑️ Środek na poparzenia meduzy. Jest ich czasem sporo. Warto mieć w związku z tym coś pod ręką, bo poparzenia nie są przyjemne. Na plażach strzeżonych, np. Lido Burrone ratownik ma oczywiście takie produkty.
ODPOWIEDZI NA CZĘSTE PYTANIA
Reasumując przewodnik po wyspie Favignana, chciałabym odpowiedzieć jeszcze na najczęstsze pytania dotyczące Morskiego Motyla, jakie zadajecie mi w mailach lub przez messengera mojej strony Facebook Niemiecki na Sycylii – Polski blog o Sycylii.
CZY NA FAVIGNANE JEST BANKOMAT?
Tak, oczywiście, na wyspie Favignana jest bankomat. Są nawet 3 bankomaty:
- Pod adresem Piazza Madrice, oddział banku Banco di Sicilia – Unicredit
- Na placu Piazza Europa – Banca Nuova
- Piazza Castello – Banca di Credito Cooperativo
CZY NA WYSPIE FAVIGNANA MOŻNA PŁACIĆ KARTĄ KREDYTOWĄ?
Tak, w większości hoteli, domów wczasowych, sklepów i restauracji można płacić kartą kredytową. Dobrze jest jednak zabrać ze sobą trochę gotówki, bo zawsze znajdzie się jakieś miejsce, gdzie nie można płacić kartą lub jest na to jakaś minimalna stawka.
Jeśli nie masz gotówki, możesz podejść do bankomatu – uwaga tylko w centrum! Jeśli będziesz kupować wodę, granitę itp. w maleńkich kioskach przy plaży, najprawdopodobniej nie będzie tam możliwości płacenia kartą!
CZY NA FAVIGNANIE JEST APTEKA?
Tak, na wyspie Favignana jest apteka – Farmacia de Stefano. Znajduje się ona przy placu Piazza Europa (przy ratuszu).
CZY NA FAVIGNANĘ MOŻNA ZABRAĆ PSA?
Tak, małego psa, kota czy inne małe zwierzęta domowe można przewozić na pokładzie wodolotów i promów (4,50€ wodolot, 3€ prom). Ze względu na to, iż średnie i duże psy można zabrać na wodolot tylko za zgodą kapitana, lepiej będzie się w takim wypadku zdecydować na podróż promem. Dla czworonoga należy oczywiście kupić specjalny bilet.
CZY SĄ NOCNE WODOLOTY LUB PROMY NA WYSPY EGADZKIE?
Nie, jedynie z okazji specjalnych wydarzeń. Ważne jest dlatego sprawdzenie rozkładu jazdy i zakup biletu powrotnego.
CZY NA WYSPIE FAVIGNANA SĄ AUTOBUSY MIEJSKIE?
Tak, na Favignane są autobusy miejskie. Obsługuje je firma TARANTOLA BUS. Przystanki znajdują się w najbardziej strategicznych punktach wyspy, w wyniku czego można nimi dojechać np. do Cala Rossa, Cala Azzurra, Lido Burrone, Cala Rotonda…
Rozkład jazdy autobusów na wyspie Favignana.
Autobus Linia n.1 –Rozkład od czerwca do września |
|||||||||
Lungomare Duilio (odjazd) | 8,00 | 9,05 | 10,10 | 12,15 | 14,00 | 16,15 | 18,30 | ||
Oratorio | 8,03 | 9,08 | 10,13 | 12,18 | 14,03 | 16,18 | 18,33 | ||
Calamone (Sea Taxi) | 8,05 | 9,10 | 10,15 | 12,20 | 14,05 | 16,20 | 18,35 | ||
Lido Burrone (est) | 8,08 | 9,13 | 10,18 | 12,23 | 14,08 | 16,23 | 18,38 | ||
Grotta Perciata | 8,10 | 9,15 | 10,20 | 12,25 | 14,10 | 16,25 | 18,40 | ||
Punta Fanfalo | 8,13 | 9,18 | 10,23 | 12,28 | 14,13 | 16,28 | 18,43 | ||
Sv. Cala Azzurra | 8,15 | 9,20 | 10,25 | 12,30 | 14,15 | 16,30 | 18,45 | ||
Villa Margherita | 8,18 | 9,23 | 10,28 | 12,33 | 14,18 | 16,33 | 18,48 | ||
4 Vanelle | 8,20 | 9,25 | 10,30 | 12,35 | 14,20 | 16,35 | 18,50 | ||
Lido Burrone (ovest/zachód) | 8,22 | 9,27 | 10,32 | 12,37 | 14,22 | 16,37 | 18,52 | ||
Calamone (Sea Taxi) | 8,25 | 9,30 | 10,35 | 12,40 | 14,25 | 16,40 | 18,55 | ||
Oratorio | 8,27 | 9,32 | 10,37 | 12,42 | 14,27 | 16,42 | 18,57 | ||
Lungomare Duilio (przyjazd) | 8,30 | 9,35 | 10,40 | 12,45 | 14,30 | 16,45 | 19,00 |
Autobus Linia n.2–Rozkład od czerwca do września |
||||||||
Lungomare Duilio (odjazd) | 9,30 | 10,40 | 12,10 | 14,40 | 16,20 | 17,30 | 18,40 | |
Oratorio | 9,33 | 10,43 | 12,13 | 14,43 | 16,23 | 17,33 | 18,43 | |
Calamone (Sea Taxi) | 9,35 | 10,45 | 12,15 | 14,45 | 16,25 | 17,35 | 18,45 | |
Punta Lunga | 9,36 | 10,46 | 12,16 | 14,46 | 16,26 | 17,36 | 18,46 | |
Camping Miramare | 9,38 | 10,48 | 12,18 | 14,48 | 16,28 | 17,38 | 18,48 | |
Preveto | 9,41 | 10,51 | 12,21 | 14,51 | 16,31 | 17,41 | 18,51 | |
Sv. Cala Rotonda | 9,43 | 10,53 | 12,23 | 14,53 | 16,33 | 17,43 | 18,53 | |
Approdo di Ulisse | 9,45 | 10,55 | 12,25 | 14,55 | 16,35 | 17,45 | 18,55 | |
Punta Sottile | 9,50 | 11,00 | 12,30 | 15,00 | 16,40 | 17,50 | 19,00 | |
Preveto | 9,52 | 11,02 | 12,32 | 15,02 | 16,42 | 17,52 | 19,02 | |
Camping Miramare | 9,55 | 11,05 | 12,35 | 15,05 | 16,45 | 17,55 | 19,05 | |
Punta Lunga | 9,57 | 11,07 | 12,37 | 15,07 | 16,47 | 17,57 | 19,07 | |
Calamone (Sea Taxi) | 9,58 | 11,08 | 12,38 | 15,08 | 16,48 | 17,58 | 19,08 | |
Oratorio | 10,02 | 11,12 | 12,42 | 15,12 | 16,52 | 18,02 | 19,12 | |
Lungomare Duilio (przyjazd) | 10,05 | 11,15 | 12,45 | 15,15 | 16,55 | 18,05 | 19,15 |
Autobus Linia n.3–Rozkład od czerwca do września |
|||||||
Lungomare Duilio (odjazd) | 8,30 | 10,10 | 11,15 | 12,50 | 15,05 | 17,00 | 18,00 |
Cimitero (Croce) | 8,35 | 10,15 | 11,20 | 12,55 | 15,10 | 17,05 | 18,05 |
Scalo Cavallo | 8,37 | 10,17 | 11,22 | 12,57 | 15,12 | 17,07 | 18,07 |
Bv. Cala Rossa | 8,39 | 10,19 | 11,24 | 12,59 | 15,14 | 17,09 | 18,09 |
Camping Egad | 8,42 | 10,22 | 11,27 | 13,02 | 15,17 | 17,12 | 18,12 |
4 Vanelle | 8,45 | 10,25 | 11,30 | 13,05 | 15,20 | 17,15 | 18,15 |
Lido Burrone (ovest/zachód) | 8,47 | 10,27 | 11,32 | 13,07 | 15,22 | 17,17 | 18,17 |
Calamone (Sea Taxi) | 8,50 | 10,30 | 11,35 | 13,10 | 15,25 | 17,20 | 18,20 |
Oratorio | 8,52 | 10,32 | 11,37 | 13,12 | 15,27 | 17,22 | 18,22 |
Lungomare Duilio (przyjazd) | 8,55 | 10,35 | 11,40 | 13,15 | 15,30 | 17,25 | 18,25 |
CZY NA WYSPIE FAVIGNANA MOŻNA KUPIĆ PAMIĄTKI?
Tak, oczywiście! Jest całe mnóstwo maleńkich sklepików, w których możesz kupić magnesy, produkty z lokalnej ceramiki czy z tufu, lokalne rękodzieło, produkty z tuńczyka, kapary (z wyspy Pantelleria najlepsze!), sery, wino…
JAKIE SĄ NUMERY ALARMOWE NA WYSPIE FAVIGNANA?
NUMERY ALARMOWE WŁOCHY:
OGÓLNY NUMER ALARMOWY: 112
CARABINIERI: 113
POGOTOWIE RATUNKOWE: 118
STRAŻ POŻARNA: 115
NUMERY ODDZIAŁÓW FAVIGNANA:
POGOTOWIE – Pronto Soccorso: +39 0923/21283
CARABINIERI: +39 0923/921202 (Adres: Via Marsala 2)
SŁUŻBA DROGOWA – Vigili Urbani: +39 0923/921086
STRAŻ PRZYBRZEŻNA – Guardia Costiera – Capitaneria di porto di Trapani: +39 0923/28900
BIURO ŻEGLUGI MORSKIEJ – Ufficio marittimo di Favignana: +39 0923/922273
RATOWNICTWO MORSKIE – Emergenza in mare: 1530
INNE PRZYDATNE NUMERY
PROMY – Siremar: Trapani +39 0923/540515 – +39 0923/27780 – Favignana +39 0923/921368
WODOLOTY – Ustica Lines: +39 0923/22200
LINIE AUTOBUSOWE TRAPANI-PALERMO – Segesta Autolinee: Palermo +39 091/6167919 – +39 091/6169039
LOTNISKO W TRAPANI – Aeroporto Vincenzo Florio di Trapani: +39 0923/842502
LOTNISKO W PALERMO – Aeroporto Falcone Borsellino di Palermo: 800 541880 – +39 091/7020111
URZĄD MIEJSKI FAVIGNANY – Comune di Favignana: +39 0923/920011
POCZTA WŁOSKA – Poste Italiane: +39 0923.921209
REZERWAT MORSKI WYSP EGADZKICH – Riserva Marina Isole delle Egadi: +39 0923.923283
GRUPA OBRONY CYWILNEJ – Protezione Civile (Volontariato): +39 0923.921762 – +39 0923.921529 – +39 0923.921370
CZY NA WYSPIE FAVIGNANA JEST POGOTOWIE RATUNKOWE LUB SZPITAL?
Tak, na Wyspie Favignana jest pogotowie ratunkowe – adres: Via delle Fosse, 1; tel.: +39 0923/925408 – +39 0923/21283
Nie, na wyspie Favignana nie ma szpitala.
JAKIE SĄ TEMPERATURY NA WYSPIE FAVIGNANA?
O porach roku i temperaturach na Sycylii czytaj TU.
PODSUMOWANIE
Mam nadzieję, że mój bardzo obszerny przewodnik pomoże Ci w zwiedzaniu wyspy Favignana. Starałam się napisać go bardzo dokładnie. Drugiego takiego nie znajdziesz w sieci! Przewodnik zrodził się po kilkudziesięciu podróżach na Favignanę i jest wynikiem mojej doskonałej wiedzy o wyspie.
HONOROWY PATRONAT NAD PRZEWODNIKIEM PRZEJĄŁ URZĄD MIEJSKI WYSPY FAVIGNANA – COMUNE DI FAVIGNANA. GRAZIE MILLE!!!
Jeśli masz jakiekolwiek pytania, pisz śmiało! Postaram się odpowiedzieć jak najszybciej i rozwiać wszelkie Twoje wątpliwości.
Na zakończenie zapraszam Cię też do pozostawienia komentarza pod artykułem. RAZEM TWORZYMY TO MIEJSCE!!! Być może również inni czytelnicy będą mogli skorzystać z Twoich uwag lub poleceń.
Pozdrawiam gorąco! A presto
Ewa
∗ Fot. z kolażu:
- zdjęcie plakatu z motylem autorstwa Fiume – Credits Fondazione Fiume
- zdjęcie z widokiem na Favignanę z samolotu: źródło
P.S. Zapraszam Cię do grupy Facebook i na fanpage:
[efb_likebox fanpage_url=”NiemieckiNaSycylii” box_width=”270″ box_height=”” locale=”pl_PL” responsive=”0″ show_faces=”1″ show_stream=”0″ hide_cover=”0″ small_header=”0″ hide_cta=”0″ animate_effect=”fadeIn” ]
Znasz już moje konto Instagram? Zajrzyj!!! Follow me!!!
5 komentarzy
dziekuje
14 lipca 2021 at 22:28Genialny przewodnik. Tu można dowiedzieć się wszystkiego w jednym miejscu. Gratulacje i wielkie dzięki że pomoc w woznaniu wyspy.
17 lipca 2022 at 22:23Bardzo dziękuję! Choć coś czuję, że pora na uaktualnienie niektórych info 😉 Miejscówki na wyspie szybko się zmieniają. Ale plaże zawsze te same , hihihi 😛
5 września 2022 at 15:52Pozdrawiam serdecznie
Ewa
Ewa, dzięki za Twój przewodnik. Zrobiłam tak jak radziłaś. Wypożyczyliśmy rower (elektryczny – bardzo nam pomógł przy niewielkich wzniesieniach) i zwiedzaliśmy plaże. Kąpaliśmy się tylko na trzech, ale i tak było dużo zabawy. Pogodę mieliśmy wietrzna i niebo ciut zamglone wiec latających łódek nie było ale piękne kolory tak. Nie miałam butów do wody, wzięłam zwykle klapki i w calle Rossa trochę sobie pocięła nogi bo z nich się ześlizgnęłam. Wrócę na wyspę na pewno. Świetne miejsce!
27 października 2023 at 08:32Ciao Patrycja, dziękuję, choć zdaję sobie sprawę, że przewodnik ma kilka lat i przede wszystkim część kulinarna nie jest już być może aktualna. Ale mam nadzieję, że jeszcze kiedyś nadejdzie czas, że go zaktualizuję:) Pozdrawiam, Ewa
28 października 2023 at 12:09