Koronawirus na Sycylii postępuje. Każdego dnia wzrasta liczba chorych. Dobrą wieścią jest fakt, że zaczyna też wzrastać liczba osób wyzdrowiałych. Jak ma się sytuacja na Sycylii w trzecim tygodniu kwarantanny?

 

KORONAWIRUS NA SYCYLII 23 MARCA 2020

 

Dzisiejszy dzień minął mi znów pod znakiem pracy. Rozpoczął się nowy tydzień. Co on nam przyniesie? Mam nadzieję, że już wkrótce wiadomości zaczną mieć wydźwięk pozytywny…

 

SALEMI

Jak na razie się jednak na to nie zanosi. Wprost przeciwnie. Dziś podano nam do wiadomości, że małe miasteczko w prowincji Trapani – Salemi, o którym wspominałam już w zeszłym tygodniu (pamiętacie dekoracje z chleba? to właśnie tam), zostało kompletnie zamknięte. Określono je mianem zona rossa. Sama nie bardzo rozumiem, w jaki sposób może być ono strefą czerwoną, skoro całe Włochy już do takowej należą…

Muszę się bardziej zagłębić w temat…

Ale, co się takiego właściwie stało w tym Salemi? Okazuje się, że całkiem niedawno, kiedy to już Włochy były strefą zamkniętą, ktoś postanowił wyprawić sobie tam 18 urodziny. Było na nich prawie 100 osób! Jak oni to zrobili? Przecież jest zakaz wychodzenia z domu bez ważnego powodu! Co więcej! Okazuje się, że byli tam również goście z innych miast! A jest zakaz przemieszczania się z miasta do miasta!!! Gdzie była w tym momencie policja? Jak 100 osób mogło zignorować tak poważny dekret i pójść tak o na osiemnastkę? I zrobić to wszystko w ukryciu?

No i proszę bardzo! Na efekty nie trzeba było czekać zbyt długo. Ktoś z uczestników przyjęcia był nosicielem wirusa COVID-19. Objawy choroby dały znać wkrótce. Z chorym, jak zawsze, przeprowadzono wywiad. I wtedy wyszło na jaw, że był on na… osiemnastce. Zgodnie z oczekiwaniami liczba osób chorych na koronowirusa w Salemi zaczęła rosnąć w błyskawicznym tempie. Burmistrz miasta i władze wyspy postanowiły jeszcze bardziej zablokować Salemi. Coś w stylu sławnego Codogno z północy Włoch…

 

MESYNA

Całą Sycylię, a następnie Italię (a może i Europę?) obiegła dziś wiadomość o desperackim zachowaniu burmistrza Mesyny. Od tygodnia ″walczy się″ tam bowiem z ludźmi chcącymi bez ważnego powodu dostać się z Reggio Calabria na Sycylię.

Jak już wiecie, ilość promów na przeprawę przez Cieśninę Mesyńską ograniczono w zeszłym tygodniu do dwóch połączeń w tą i z powrotem. Restrykcyjne postanowienia o zakazie przemieszczania się między miastami nie są przestrzegane przez wszystkich. Ilość osób powracających na Wyspę Słońca z północnych części Italii wzrasta. A wraz z nimi rośnie niestety ilość osób chorych na koronawirus na Sycylii. W sobotnią noc, po kolejnym orędziu premiera Conte, wielu z nich ze strachu, że nie będą już mogli wrócić do domu, wsiadło w swoje auta i pod przykryciem nocy przemierzyło setki i tysiące kilometrów. Kolejka do promu była kilometrowa!

Burmistrz Mesyny wielokrotnie prosił o pomoc w rozwiązaniu tego problemu. Bezskutecznie. Dlatego postanowił on wziąć sprawy w swoje ręce i rozwścieczony ogłosił, że zablokuje wszystkie promy.

Swoim szaleńczym przemówieniem w piżamie i poranniku rozdmuchał medialną aferę. Rzucił prawdziwe wyzwanie prezydentowi Sycylii, Musumeci. Powiedział, że mogą go nawet zaaresztować, ale on nie pozwoli na to, aby bezmyślni ludzie powracający z północy szerzyli bezkarnie wirus na wyspie, która nie jest na to przygotowana i nie może sobie na to absolutnie pozwolić. Osobiście udał się do portu, aby powtrzymać promy. Stał się w ten sposób symbolem i bohaterem wielu Sycylijczyków.

 

SYTUACJA ZACHOROWAŃ NA KORONAWIRUS NA DZIEŃ 23 MARCA 2020 ROKU

Na dzień dzisiejszy, 23 marca 2020 roku, sytuacja zachorowań na koronawirus na Sycylii miała się następująco (dane i zdjęcia przytaczane w całym wpisie pochodzą z oficjalnej strony Facebook Regionu Sycylii):

• liczba przeprowadzonych testów (Policlinico di Palermo i Policlinico di Catania) 6.375, z czego 721 pozytywnych
• 681 osób jest jeszcze obecnie zarażonych

 

 

KORONAWIRUS NA SYCYLII 24 MARCA 2020

 

Okazuje się, że głupota i bezmyślność ludzi nie zna granic!!! Przepraszam za takie wyrażenie, ale dzisiejsze wieści wyprowadziły mnie trochę z równowagi.

Już wczoraj wiadomość o przyjęcu z okazji 18 urodzin w Salemi była dla mnie szokująca. Bo jak można być tak bezmyślnym i ryzykować zdrowie i być może nawet życie, swoje i innych, za cenę jednej imprezy?

Ale to, co usłyszałam dziś, zatkało mnie całkowicie!!! Przez, delikatnie wówiąc, nieroztropność pewnej dziewczyny zamknięto dziś kolejne sycylijskie miasteczko. Tym razem Villafrati, koło Palermo, stało się czerwoną strefą. Wiadomości podają, że dziewczyna, po tym, jak wróciła z Lombardii (!!!) udała się w odwiedziny do dziadka, który przebywał w domu spokojnej starości w Villafranca. Jak można być aż tak nieroztropnym?! Nie dość, że wróciła ona z północy i nie poddała się obowiązkowej kwarantannie, to jeszcze miała śmiałość odwiedzać swojego dziadka, narażając jego i pozostałych mieszkańców domu na niebezpieczeństwo! Po kilku dniach od powrotu u dziewczyny pojawiły się pierwsze oznaki choroby i powiadomiła o tym służbę zdrowia. Okazało się, że ma koronawirusa…

Długo nie trwało, a w domu spokojnej starości coraz więcej osób miało gorączkę i problemy z oddychaniem…

Testy wykazały, że już 72 osoby w Villafrati są chore na koronowirusa, w tym 50 podopiecznych i 22 opiekunów…

 

SYTUACJA ZACHOROWAŃ NA KORONAWIRUS NA SYCYLII NA DZIEŃ 24 MARCA 2020 ROKU

• liczba przeprowadzonych testów (Policlinico di Palermo i Policlinico di Catania) 7.170, z czego 846 pozytywnych
• 799 osób jest jeszcze obecnie zarażonych

KORONAWIRUS NA SYCYLII 25 MARCA 2020

 

15 dzień kwarantanny.

Od dwóch tygodni nie wychodzę z domu.

Mój mąż poszedł dziś po raz pierwszy od dwóch tygodni na zakupy. Potrzebna nam była przede wszystkim świeża dawka owoców i warzyw. Skończyły nam się już wszystkie zapasy.

W markecie było wszystko oprócz drożdży. Półki są nadal pełne. Na całe szczęście. Nie brakuje papieru toaletowego i mydła. Jest makaron, ryż i mąka. Odpowiadam, bo pytacie i wiem, że u Was często brakuje tych właśnie produktów. W warzywniaku był jak zawsze świeży towar. Była też świeża, lokalna ricotta i truskawki z Marsali. Przydadzą mi się do mojego tortu 🙂

I pomyśleć, że to właśnie dziś miała się skończyć pierwsza ogłoszona przez szefa rządu kwarantanna…

 

SPORT I GOTOWANIE W KWARANTANNIE

Dzisiejszy dzień minął mi tak szybko, że sama nie wiem kiedy. Nie miałam dużo pracy, ale codzienny trening był. Pozostało mi jeszcze tylko niecałe 20 dni do końca mojego 90-dniowego wyzwania! Tak bardzo przyzwyczaiłam się do tej godzinki na macie, że bez niej dzień wydaje mi się już niekompletny. I chyba o to w tym wszystkim chodziło. A teraz, kiedy towaryyszy mi mąż, ćwiczy się jeszcze przyjemniej. Motywacja jest teraz podwójna.

Czy Wy też ćwiczycie w tym okresie kwarantanny? Coś mi się wydaje, że by trzeba 🙂

Wielu z nas rzuca się bowiem w tym wolnym czasie w wir gotowania. A wskazówka wagi nie stoi w miejscu! Te wszystkie domowe pyszności pójdą w boczki 🙂

 

---

To dobry moment, aby wypróbować moje przepisy. Przede wszystkim, jeśli ich jeszcze nie znacie 🙂

https://www.niemieckinasycylii.com/kategoria/kuchnia/

---

 

Tyle to się chyba jeszcze na świecie nie gotowało! Myślę, że slow food ma się w tym okresie wyjątkowo dobrze. Ludzie odkrywają na nowo przyjemność powolnego i wspólnego gotowania, pieczenia i jedzenia. Wśród przygotowywanych potraw wygrywają chyba pizza i chleb! I kto by pomyślał, że w 2020 roku tyle osób nauczy się wypiekać chleb w domu? Jak ktoś by nam to powiedział jeszcze dwa miesiące temu, to pewnie byśmy się stuknęli palcem w czoło.

A tu proszę! W sklepach brakuje drożdży! To chyba o czymś świadczy!

 

---

Czy znacie jakieś sposoby, którymi można zastąpić drożdże? Ja dowiedziałam się właśnie o dwóch z nich 🙂 Jeśli chcecie się z nimi zapoznać, zostawcie komentarz, a podzielę się nim z Wami w specjalnym wpisie.

---

 

TORT URODZINOWY

Ja też zaczęłam trochę więcej czasu spędzać w kuchni. A jeszcze więcej mój mąż. Ja nie mam aż tyle czasu do dyspozycji, gdyż codziennie pracuję.

Dziś jednak miałam wolny wieczór i dlatego mogłam przygotować mój tegoroczny tort urodzinowy. Tak, moje urodziny spędzę w tym roku w kwarantannie. A jeszcze dwa tygodnie temu śmialiśmy się, że kwarantanna skończy się akurat na moje urodziny…

W związku z tym, że urodziny miałam spędzić w domu, chciałam, aby atmosfera była iście domowa. Dlatego na mój tegoroczny tort urodzinowy wybrałam crostatę. To ciasto kojarzy mi się bowiem z ciepłem, niedzielnym obiadem i rodzinną atmosferą…

Tort wykonałam z poniższego przepisu

 

Mandarynkowa crostata z ricottą i nutellą

 

Trochę go jednak zmieniłam. Mój tort urodzinowy jest bowiem prawie zawsze z truskawkami. I mandarynkowy aromat niezbyt do nich pasuje 😉 Dlatego zamiast skórki z mandarynki dodałam do ciasta startą skórkę z cytryny, a do ricotty wanilię.

Spróbujcie koniecznie tego przepisu!!! To kruche ciasto jest tak dobre, że rozpływa się w ustach! I co ważne, jest na tyle elastyczne, że można je rozwałkować. Ja robię to zawsze w papierze do pieczenia lub w folii spożywczej, co znacznie ułatwia pracę. Ciasto nie przylepia się do wałka i do blatu i można je bez problemu przełożyć do formy. Nie trzeba wylepiać tortownicy, bo ciasto się rozwala, co często jest denerwującym aspektem kruchego ciasta. Można z niego wykonać wiele różnych ciast, np. babeczki z owocami

 

Crostata i babeczki z kremem cytrynowym

 

SYTUACJA ZACHOROWAŃ NA KORONAWIRUS NA SYCYLII NA DZIEŃ 25 MARCA 2020 ROKU

• liczba przeprowadzonych testów (Policlinico di Palermo i Policlinico di Catania) 8.374, z czego 994 pozytywnych
• 936 osób jest jeszcze obecnie zarażonych

 

---

Jeśli chcecie poczytać o tym, jak wyglądała wcześniej sytuacja Koronawirus na Sycylii zajrzyjcie tu:

 

 

 

 

Koronawirus na Sycylii – aktualizacja #3

 

---

 

KORONAWIRUS NA SYCYLII 26 MARCA 2020

 

Dziś są MOJE URODZINY!!!

Tak, URODZINY W KWARANTANNIE!

 

Tak sobie myślę, że to, jak świętujemy wszystko zależy od nas samych…

Dwa tygodnie temu, po orędziu Conte,  pomyślałam sobie , że moje tegoroczne urodziny będą do bani… Bo niby kwarantanna miała trwać do 25 marca. Ale było to raczej mało prawdopodobne. Poza tym, nawet gdyby trwała tylko do wczoraj, wątpię, żebym tak nagle miała ochotę wybiec beztrosko z domu i pójść do restauracji czy pizzerii…

Coś mi się wydaje, że na początku wszyscy będziemy się trochę bać ludzkich kontaktów, tłoku, dotyku, uścisku ręki, a jeszcze bardziej buziaka w policzek czy przyjaznego obściskiwania. Ja się będę bać… A Wy? A co będzie z wylewnymi Włochami? Co będzie z przyzwyczajonymi tak bardzo do kontaktu fizycznego Sycylijczykami? Czy koronawirus na Sycylii i nie tylko nauczy ich czegoś? Będą oni potrafili zrezygnować ze swoich wrodzonych instynktów? Czy staną się bardziej oziębli lub jakby to oni powiedzieli, freddi? To trochę tak, jakby zrezygnować z uśmiechu czy może nawet z oddychania… Czas pokaże…

 

Ale wróćmy do moich urodzin 🙂

Muszę przyznać, że były to urodziny dość wyjątkowe. Nie mogłabym sobie jednak w tej sytuacji wymarzyć piękniejszego dnia. Byłam co prawda w domu tylko z mężem, ale w ❤️ byli ze mną wszyscy moi bliscy. Był nawet tort online z całą Rodzinką. I kawa z przyjaciółkami. Oczywiście online. I długie rozmowy telefoniczne z przyjaciółmi z różnych zakątków świata. Wy też byliście ze mną ❣️ Bardzo licznie! Dostałam od Was mnóstwo wspaniałych życzeń. Bardzo Wam za to dziękuję! Dziękuję, że przyczyniliście się to tego, że te słabo zapowiadające się urodziny były dla mnie tak fenomenalne!

I nie wiem, czy w normalnej sytuacji by tak było. Czasem stawiamy sobie zbyt wygórowane oczekiwania jeśli chodzi o nasze urodziny… Chcemy, aby były idealne, przygotowane do perfekcji. Wymyślamy cuda niewidy, aby się sobie, i być może jeszcze bardziej, innym, przypodobać. Aby pokazać wszystkim, co my to nie robiliśmy w nasze urodziny… Często organizuje się dalekie wyjazdy, mega imprezy… A w małym gronie może być tak kameralnie i tak rodzinnie i tak prawdziwie!

Możemy skupić się na tym, co ważne. Możemy celebrować życie. Poświęcić czas rodzinie. I sobie samym.

Uwierzcie mi, że nie pamiętam, kiedy świętowałam ostatnio moje urodziny z rodzicami i siostrami… Do dziś!!! Dziś był znów ten moment!!! Po kilkunastu lub może nawet kilkudziesięciu latach! Dziś byliśmy wszyscy razem 🙂 Viva konferencje online! Dlaczego my o tym nie pomyśleliśmy nigdy wcześniej?! Choć może wtedy moje urodziny nie byłyby niczym wyjątkowym. To może i lepiej… Fajnie było rodzinnie zdmuchnąć świeczki i wypić szampana. Byłam w tej chwili szczęśliwa jak dziecko!

Moi przyjaciele też mieli więcej czasu dla mnie. Z koleżankami spotkałyśmy się na urodzinowej kawie online. One też postanowiły zrobić mi niespodziankę! Czy tylko ja nie wiedziałam, że na Whatsappie można robić videokonferencje? Wszystko na to wygląda 🙂

Pamiętali też moi uczniowie. Na lekcji online zaśpiewali mi po niemiecku!

Dostałam wiadomości z nagraniami od znajomych muzyków, którzy zagrali coś specjalnie dla mnie.

Mąż ugotował mi na obiad mój ulubiony ostatnio makaron, a na kolację zaprosił mnie na kolację przy świecach do salonowej pizzerii 🙂 Tak! Sam zrobił pizzę! U znajomego piekarza kupił drożdże i sam zarobił ciasto. I wiecie co? To była jedna z najlepszych pizz, które jadłam w moim życiu…

I tak oto usłyszałam lub zobaczyłam dziś wszystkich najważniejszych dla mnie ludzi! I to się liczy naprawdę! To jest prawdziwe szczęście!

 

 

P.S. Nie zapomniał o mnie nawet premier Conte!

Dziś też postanowił się nam pokazać. Te jego wystąpienią są już jak jakiś serial! Serial z ulubionym aktorem! Człowiek czeka z niecierpliwością na każdy kolejny odcinek. Nasz premier zyskał sobie przez te wszystkie orędzia niezwykłą popularność! Szczególnie wśród kobiet. Odkryłam nawet, że są w social mediach kluby jego fanek!!! Ale nie ma się chyba co dziwić! Poprzedni szefowie włoskiego rządu nie grzeszyli urodą 🙂

W przemówieniu Conte nie było zbyt wielu nowości. Była to raczej konferencja prasowa. Zmienił się jedynie fakt, iż chyba po raz pierwszy premier nie wspomniał o żadnej dacie końcowej tego całego kryzysu koronawirus…

 

SYTUACJA ZACHOROWAŃ NA KORONAWIRUS NA SYCYLII NA DZIEŃ 26 MARCA 2020 ROKU

• liczba przeprowadzonych testów (Policlinico di Palermo i Policlinico di Catania) 9.658, z czego 1.164 pozytywnych
• 1.095 osób jest jeszcze obecnie zarażonych

 

KORONAWIRUS NA SYCYLII 27 MARCA 2020

 

Dziś miałam być na wycieczce na Wyspie Mozia. Miałam podziwiać archeologiczne znaleziska i przepiękną naturę salin w Marsali. Miałam…

Wszystkie wiosenne i letnie plany szlag trafił…

I nie wiadomo, jak długo to jeszcze wszystko potrwa…

Turystyka padła na kolana… Nie tylko ta w Trapani. I co teraz będzie? Zastanawia się nad tym cała branża. Ostatnio czytałam nawet ciekawy artykuł zatytułowany: Trapani. Przypadek czy studium upadku? Znalazłam go na Facebooku. Moje miasto zasłużyło w nim sobie na miano głównego bohatera. Autor zastanawia się w nim, jak będzie wyglądać włoska turystyka po kryzysie COVID-19.

Jedno jest pewne: turystyczny kryzys w Trapani nie jest tym razem winą Ryanaira. A miało być tak pięknie! Teraz, kiedy to tanie linie zapowiedziały powrót na lotnisko w Birgi, ich plany powikłał koronawirus na Sycylii. Ten niewidzialny wróg namieszał na całym świecie. Namieszał w naszym życiu, w naszych planach…

W obecnej sytuacji podróżować możemy jedynie w myślach… Palcem po mapie – jak w dzieciństwie. Przeglądając stare zdjęcia i wspominając…

 

SYTUACJA ZACHOROWAŃ NA KORONAWIRUS NA SYCYLII NA DZIEŃ 27 MARCA 2020 ROKU

• liczba przeprowadzonych testów (Policlinico di Palermo i Policlinico di Catania) 11.079, z czego 1.260 pozytywnych
• 1.168 osób jest jeszcze obecnie zarażonych

 

KORONAWIRUS NA SYCYLII 28 MARCA 2020

 

To już trzecia sobota w kwarantannie. Minęła mi ona przy pracy, sprzątaniu i treningu. Bez wyjścia, bez spotkania ze znajomymi, bez śniadania w barze, bez kolacji w pizzerii czy w restauracji, bez spaceru…

Wieczorem, przy kolacji, obejrzeliśmy kolejny odcinek z Conte.

Kolejne przemówienie, kolejne wieści. Ile już było tych wszystkich dekretów? Sama nie potrafię ich już zliczyć! Jedno jest pewne: wszyscy Włosi wyniosą coś dobrego z tej całej smutnej sytuacji. Od teraz już chyba wszyscy będą wiedzieli czym jest dekret…

Włoskie Państwo postanowiło tym razem zareagować na coraz to trudniejszą sytuację związaną z zapotrzebowaniem na jedzenie i produkty pierwszej potrzeby wśród najbiedniejszych mieszkańców Półwyspu. Rząd zapewnił, że przeznaczy na te potrzeby specjalne bony żywnościowe.

Od kilku dni słychać coraz częściej, że ludzie są zdesperowani. Niektórzy nie mają za co kupić jedzenia dla swoich dzieci. To bardzo smutne, ale prawdziwe… Jest wiele osób, które żyją z dnia na dzień. Sprzedają na ulicy np. produkty z własnego ogródka czy sadu. Zarabiają parę groszy i są w stanie w ten sposób zapewnić przysłowiowy piatto di pasta – talerz makaronu – swoim rodzinom. Teraz, kiedy nie można wychodzić z domu, nie mogą zrobić nawet tego… Pewnie dlatego w dużych miastach zdarzają się już przypadki kradzieży zakupów po wyjściu z marketów… Jakie to wszystko smutne…

Państwo ma też z tego powodu wypłacić wcześniej zarządom miejskim pieniądze, które normalnie były zaplanowane na maj.

W dekrecie wspomniano też o ponownym otwarciu niektórych sklepów, w tym kwiaciarni. Kwiaty znów będą mogły powrócić do naszych mieszkań i rozweselać swymi barwami te szare, smutne dni…

 

SYTUACJA ZACHOROWAŃ NA KORONAWIRUS NA DZIEŃ 28 MARCA 2020 ROKU

• liczba przeprowadzonych testów (Policlinico di Palermo i Policlinico di Catania) 13.096 , z czego 1.359 pozytywnych
• 1.242 osób jest jeszcze obecnie zarażonych

 

KORONAWIRUS NA SYCYLII 29 MARCA 2020

 

Alleluja! Wyszło słońce! Wróciło wreszcie do domu!

Ten ciągły deszcz nie dodawał mi energii. Pomógł mi on jednak zdecydowanie w pozostaniu w domu. Przy ciągłym wietrze i deszczu raczej się nie chce wystawiać nosa poza próg. Mogło to zniechęcić licznych śmiałków rządnych spaceru.

Po tym, jak dzisiaj wstałam i podniosłam rolety moim oczom ukazało się wreszcie słonko. Wróciło ono wraz z letnim czasem na Wyspę Słońca! Niebo było błękitne, morza spokojne. Słychać było jedynie świergot ptaków.

Od razu postanowiłam zrobić sobie śniadanie na balkonie. Poczułam się, jakbym nagle dostała skrzydeł! Łał! Śniadanie na dworze!!! Pierwszy raz w tym sezonie! Oby ta wiosna została z nami i przegoniła na dobre zimę, która postanowiła nas zaatakować ponownie. Ale w marcu już chyba tak jest. Mówi się przecież

w marcu, jak w garncu…

I pomyśleć, że jeszcze dwa dni temu włączyliśmy ponownie ogrzewanie. Było tak zimno, jak prawie nigdy tej zimy. Naprawdę oszczędziła nas ona w tym roku! Nasze grzejniki były nam potrzebne zaledwie kilka razy. Nie wiem, czy doliczyłabym do 10.

Na tarasie przesiedziałam większość dnia.

Czytałam książkę, delektowałam się kawą i wspaniałym widokiem na morze. Chyba jeszcze nigdy od czasu tej całej kwarantanny nie miałam takiej okazji!!! Ale mi było dobrze! Wreszcie miałam czas na nicnierobienie!!! A właściwie na robienie czegoś, co lubię. Poczytałam, posłuchałam muzyki, poodpowiadałam na Wasze wiadomości.

Siedziałam i cieszyłam się dniem.

Później nadeszła smutna chwila… Dowiedziałam się, że zmarł Krzysztof Penderecki. Był on wybitnym twórcą, jednym z najbardziej znanych i cenionych na świecie polskich kompozytorów. Pamiętam, jak w zeszłym roku w lutym, młody pianista z Polski – Kamil Pacholec – grał w Trapani piękne utwory Pendereckiego. Cała publiczność była zachwycona!

Po południu miałam rodzinną kawę. Po tym, jak w moje urodziny odkryliśmy taką możliwość, postanowiliśmy, że będziemy to robić częściej.

Na kolację zrobiłam dziś zapiekanki z pieczarkami. Takie prawdziwe, z bagietki. Z żółtym serem i ketchupem. Od razu przypomniały mi się czasy mojego dzieciństwa: Gostyński deptak, budka z zapiekankami i hotdogami. To dopiero były czasy…

 

SYTUACJA ZACHOROWAŃ NA KORONAWIRUS NA SYCYLII NA DZIEŃ 29 MARCA 2020 ROKU

• liczba przeprowadzonych testów (Policlinico di Palermo i Policlinico di Catania) 13.814, z czego 1.460 pozytywnych
• 1.330 osób jest jeszcze obecnie zarażonych

 

W dniu dzisiejszym udostępniono również kilka interesujących statystyk. Myślę, że warto jest się im przyjrzeć z bliska.

 

 

Jak sami widzicie, sytuacja koronawirus na Sycylii zmienia się baaaardzo szybko. Podobnie jak w innych częściach świata. Jeśli chcecie być na bieżąco, zaglądajcie za tydzień po świeże wieści! W poniedziałek, 6 kwietnia, już tradycyjnie o godzinie 18.00, podzielę się z Wami kolejnymi wpisami z mojego dziennika. Śledźcie też mój profil Instagram i moje story!

 

Przesyłam wirtualne buziaki i życzę zdrowia!

 

 

 

 

NIEMIECKI NA SYCYLII W MEDIACH SPOŁECZNOŚCIOWYCH

 

Bądź na bieżąco!!! Zapraszam Cię również do grupy Facebook i na mój fanpage.

 

Znasz już moje konto Instagram? Zajrzyj!!! Follow me!!!